Norwegowie mówią Ukraińcom „nie”. Koniec z automatycznym przyznawaniem azylu

Norwegowie mówią Ukraińcom „nie”. Koniec z automatycznym przyznawaniem azylu

Wołodymyr Zełenski
Wołodymyr Zełenski Źródło: PAP / EPA / Alexander Drago / POOL
To koniec automatycznego azylu dla ukraińskich uchodźców, którzy przybędą z jednego z sześciu regionów swojego kraju, uznanych przez Norwegów za „bezpieczny”. Rząd zmienił zasady – od piątku przypadek każdej osoby, która przybędzie z zachodniej Ukrainy, będzie rozpatrywany przez urzędników indywidualnie.

Jak przypomina Raidió Teilifís Éireann, na początku 2022 roku norweski rząd zdecydował, że uchodźcy nie będą musieli ubiegać się o azyl w kraju – za to będą nim obejmowani od samego początku, już po przekroczeniu granicy (mogli dzięki temu liczyć na opiekę humanitarną).

Od tamtej pory do państwa przybyło aż 85 tysięcy uchodźców (warto przypomnieć, że w całej Norwegii mieszka około 5,6 miliona obywateli). Taka liczba mocno obciążyła kraj.

Norwegia powiedziała częściowe „nie” Ukraińcom

Norwegia chce od teraz indywidualnie rozpatrywać wnioski o azyl od Ukraińców, którzy uciekają na Zachód z obwodów: lwowskiego, wołyńskiego, iwano-frankowskiego, zakarpackiego, tarnopolskiego i rówieńskiego. Irlandzka rozgłośnia RTÉ przypomina, że miejsca uznawane są za „bezpieczne” (według dyrektoriatu do spraw imigracji) to dlatego, że nie znajdują się blisko linii frontu.

Norweski rząd wskazuje, że uchodźcy są dziś dużym obciążeniem dla państwa między innymi dla opieki zdrowotnej czy szkół w niektórych miejscowościach. Brakuje też dla nich miejsca do życia (mieszkań). Emilie Mehl – ministra sprawiedliwości i bezpieczeństwa publicznego powiedziała, że rosnący odsetek osób ubiegających się o azyl to zresztą mężczyźni w wieku poborowym – tymczasem Ukraina podejmuje wysiłki, by zrekrutować jak najwięcej osób na front.

– Nie możemy przyjmować dalej nieproporcjonalnie dużej liczby uchodźców w stosunku do innych skandynawskich państw – zaznaczyła szefowa norweskiego resortu sprawiedliwości.

Rząd zapewnia jednak, że te osoby, które są już azylantami, nie muszą obawiać się o swoją sytuację – tak jak ci, którzy złożyli wnioski przed 27 września. Kolejne pisma mogą jednak zostać odrzucone – na przykład wtedy, gdy osoba, chcąca pozostać w Norwegii, pochodzi z jednego z regionów, uznawanego za znajdujący się odpowiednio daleko od toczących się walk.

Trump do Zełenskiego: Macie kraj, który został zniszczony

W kontekście państw, które kibicują Ukrainie na wojnie – a do tych zdecydowanie należy Norwegia – warto wskazać na Stany Zjednoczone. Niestety, wiele wskazuje, że relacje między Ameryką a broniącym się państwem będą układać się, gdy Donald Trump zwycięży z Kamalą Harris (kandydatką Partii Demokratów). W listopadzie odbędą się wybory prezydenckie, w których zwyciężyć może 45. prezydent USA.

Trump zwrócił się niedawno do Wołodymyra Zełenskiego, stwierdzając, że Ukraina to zrujnowane państwo. – Macie kraj, który został zniszczony, i którego nie da się odbudować – powiedział 45. prezydent USA w trakcie przemówienia (w Karolinie Północnej).

Czytaj też:
Netanjahu zapowiedział kolejne ataki na Hezbollah. Wojsko uderzyło w Bejrut
Czytaj też:
Wstrząsające odkrycie służb po powodzi. Nowe fakty ws. kolejnych potencjalnych ofiar

Źródło: RTÉ / WPROST.pl