Na profilu „Generał SVR” w mediach społecznościowych 25 września pojawił się wpis sugerujący, że „człowiek mianowany prezydentem Rosji i przypominający Władimira Putina od kilku dni źle się czuje”. Sobowtór miał mieć kaszel, katar oraz bóle gardła i stawów. Z tego powodu zakres obowiązków „Putina” miał dostać zmieniony i ograniczony do rozmów telefonicznych lub jednego spotkania dziennie.
Szokujące fakty ws. „człowieka mianowanego prezydentem Rosji”. Mają sposób na sobowtóra Putina?
Jedno ze spotkań sobowtór miał odbyć z szefem Narodowego Centrum Badawczego „Instytut Kurczatowa”. Michaił Kowalczuk zdawał sobie sprawę z tego, że nie rozmawia z prawdziwym prezydentem Rosji. Jak wyjaśniono dla niego i wielu innych osób nawet komunikacja z sobowtórem Putina jest sposobem na zademonstrowanie elitom niższych rang swojego znaczenia i miejsca.
To nie pierwsze tego typu doniesienia „Generała SVR” o Putinie lub jego sobowtórach. W przeszłości informował, że u prezydenta Rosji doszło do zatrzymania akcji serca, ale udzielono na czas pomocy. Putin miał być zastępowany na oficjalnych wydarzeniach przez sobowtóra. „Generał SVR” zapewniał, że ma poufne z Kremla, ale według badaczy ds. dezinformacji konto nie jest wiarygodnie. „Generał SVR” przekonywał, że wszystkie publikowane informacje z czasem się potwierdziły.
Kim jest „Generał SVR”?
„Generał SVR” kilkukrotnie podał fałszywe twierdzenia na temat zdrowia Putina. Jedną z wątpliwych informacji było doniesienie o tym, że Putin upadł i doszło wówczas do „mimowolnego wypróżnienia”. „Generał SVR” istnieje od 2020 roku. Zaczął być popularny po rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Anglojęzyczny Business Insider na początku 2023 r. sugerował, że stoją za tym byli i obecni członkowie rosyjskiej Służby Wywiadu Zagranicznego, a także innych organów państwowych.
Konto często określane jest jako „Wiktor Michajłowicz”. W jego kontekście podawane są dwa nazwiska. Jednym z nich jest znany rosyjski politolog i krytyk Kremla prof. Walerij Sołowiej, który często kojarzony jest z różnymi teoriami spiskowymi. Drugie nazwisko to ukraiński prawnik Wiktor Jermołajew, który zapewniał, że nie ma kontaktu z nikim w Rosji.
Czytaj też:
Putin straszy bronią nuklearną. „Zachowuje się nieodpowiedzialnie”Czytaj też:
Putin nadal obchodzi zachodnie sankcje. Czas, by USA i UE podjęły działania