Grupa Polaków opuściła Liban, a co z Izraelem? MSZ działa, ale unika słowa „ewakuacja”

Grupa Polaków opuściła Liban, a co z Izraelem? MSZ działa, ale unika słowa „ewakuacja”

Paweł Wroński
Paweł Wroński Źródło: PAP / Leszek Szymański
Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych ponawia apele do obywateli, aby opuścili zagrożone wojną rejony Bliskiego Wschodu. Przedstawiciele resortu informowali też o grupie naszych rodaków, która została wywieziona z Libanu.

Wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna w rozmowie z reporterką RMF FM w środę 2 października poinformował o grupie 16 Polaków, która wyjechała z Libanu. – Na razie nie prowadzimy żadnej akcji ewakuacyjnej, gdyż nie jest ona konieczna. Przeprowadziliśmy akcję humanitarną, polegającą na umożliwieniu opuszczenia Libanu przez grupę 16 obywateli, którzy stracili dach nad głową. Z pozostałymi jesteśmy w stałym kontakcie – wyjaśniał.

Polscy obywatele opuszczają Liban

Więcej na ten temat powiedział Polskiej Agencji Prasowej. – To jest element pomocy humanitarnej, której dokonaliśmy przy współpracy z jednym z krajów sojuszniczych. Nie ma tu działań na własną rękę, tylko działania wspólne, a więc wspólna koordynacja i ubezpieczanie działań – ujawnił. Ponowił przy tym apel o unikanie regionu, zwłaszcza Izraela, Libanu i strefy Gazy.

Szejna zapewniał, że nasz kraj jest gotowy, żeby w każdej chwili przeprowadzić ewakuację z regionu. W samym Libanie przebywa około 500 obywateli Polski, większość z nich nie chce wyjeżdżać.

Rzecznik MSZ o Bliskim Wschodzie: To jeszcze nie ewakuacja

Rzecznik MSZ Paweł Wroński w wypowiedzi dla Polsat News dodawał od siebie kilka słów wyjaśnienia. – Nie przez przypadek nie używamy słowa ewakuacja. Mamy potwierdzoną grupę miejscowych botów, które starają się wprowadzać panikę w regionie, na razie żadne państwo nie przeprowadza ewakuacji – mówił.

– My zredukowaliśmy nasz personel, ale głównie o rodziny dyplomatów i o osoby, które były w gorszym stanie zdrowia. Pomogliśmy również grupie, która była w kiepskiej sytuacji życiowej, ale ewakuacji jeszcze nie przeprowadzamy – zaznaczał. – Wszystkie procedury są przećwiczone – uspokajał. Przekazał też, że wśród poszkodowanych po ostatnim ataku Izraela na Liban nie ma obywateli Polski.

Wroński podał też informację ważną dla Polaków w Izraelu. Tamtejsze lotnisko wznowiło już działalność. Podkreślał jednak, że konflikt eskaluje. – Toczy się już niemal stała wymiana ognia, a Izrael poza ograniczoną operacją wojskową mówi teraz o brygadzie lądowej, która miałaby wejść na teren Libanu. Cały czas monitorujemy sytuację – zapewniał.

Rzecznik MSZ zapowiedział, że jeszcze w środę minister Radosław Sikorski będzie rozmawiał o Bliskim Wschodzie z sekretarzem generalnym ONZ Markiem Rutte. Oświadczył również, że Polska potępia działania Iranu, który „po raz kolejny zaatakował państwo izraelskie”.

Czytaj też:
Zaczęło się. Bezpośredni pojedynek Izraela z Iranem. „Odwet jest pewny, nerwowe godziny i dni”
Czytaj też:
USA reagują na atak Iranu na Izrael. „Mamy do czynienia ze znaczącą eskalacją”

Opracował:
Źródło: RMF FM / Polsat News, PAP