Ekspedycja Endurance22, finansowana przez Falklands Maritime Heritage Trust, była możliwa dzięki wsparciu firm Deep Ocean Search, Voyis Imaging oraz McGill University, które są pionierami w wykorzystaniu nowoczesnych technologii badawczych. Dzięki ich wsparciu w projekcie wykorzystano zdalnie sterowane pojazdy podwodne, które wykonały łącznie 25 tysięcy szczegółowych skanów cyfrowych.
Obrazy te zostały następnie połączone, tworząc cyfrowy model wraku. Efekt, który ukazuje pełen obraz statku od dziobu do rufy, przeszedł najśmielsze oczekiwania. Widać na nim szczegóły takie jak olinowanie, koło sterowe, talerze załogi, a nawet but należący prawdopodobnie do Franka Wilda, zastępcy Shackletona.
Morze Weddella. Zbadali wrak statku Endurance Ernesta Shackletona
Niezwykle emocjonującym momentem odkrycia było odnalezienie pistoletu sygnałowego, opisanego w dziennikach przez fotografa ekspedycji Franka Hurleya. Gdy Endurance tonął, Hurley oddał strzał na cześć statku, a następnie odłożył broń na pokład. Współczesne skany potwierdzają, że pistolet nadal tam spoczywa, co dowodzi niesamowitej autentyczności i zachowania wraku przez dziesięciolecia.
Endurance zatonął w 1915 roku po tym, jak został uwięziony w lodzie, a następnie zmiażdżony przez ogromne lodowe bryły. Cała załoga została zmuszona do podjęcia heroicznej przeprawy w okolicach bieguna, którą prowadził sam Shackleton. Wiodła ona przez Wyspę Słoniową, a następnie do Georgii Południowej.
Niezwykła podróż ekipy Ernesta Shackletona
Ogromny dystans 800 mil, który pokonała ekipa Shackletona, przeszedł do historii jako jeden z najwspanialszych wyczynów w eksploracji polarnej. Pomimo straty statku, wszyscy członkowie załogi przetrwali.
Zdjęcia zostały opublikowane przy okazji premiery nowego dokumentu National Geographic zatytułowanego Endurance. Film, który zadebiutował na londyńskim festiwalu filmowym 12 października 2024 roku, ma na celu przybliżenie historii wyprawy Shackletona oraz współczesnego odkrycia wraku.
Produkcja wykorzystuje również sztuczną inteligencję do rekonstrukcji głosów Shackletona i jego załogi, pozwalając im „opowiadać” swoje pamiętniki w sposób, który ożywia tę historyczną opowieść w zupełnie nowy sposób.
Nico Vincent, jeden z kierowników projektu Endurance22, powiedział, że wrak jest w zaskakująco dobrym stanie, niemal jakby zatonął dopiero wczoraj. Zespół badaczy uważa, że dzięki nowoczesnym technologiom i cyfrowemu modelowi będą mogli prowadzić dalsze badania nad historią statku, a także analizować, jak zimne, bogate w życie wody Antarktydy wpłynęły na wrak i jego ekosystem.
Warto zaznaczyć, że Endurance, mimo iż został odnaleziony, prawdopodobnie nigdy nie zostanie wydobyty na powierzchnię z powodu ekstremalnych warunków panujących na głębokości, gdzie spoczywa. Dzisiejsze technologie pozwalają jednak eksplorować i dokumentować takie wraki z niezwykłą dokładnością, co przyczynia się do zachowania ich dziedzictwa dla przyszłych pokoleń.Czytaj też:
Skarb na dnie oceanu. Historyczny statek odnalezionyCzytaj też:
Jak wygląda praca polarników na Grenlandii? „Jesteśmy naukowcami światła, a nie ciemności”