Wróciła sprawa braci Menendez. Ruch prokuratora zaskoczył

Wróciła sprawa braci Menendez. Ruch prokuratora zaskoczył

Dodano: 
Wywiad braci Menendez z Barbarą Walters w 1996 roku
Wywiad braci Menendez z Barbarą Walters w 1996 roku Źródło: YouTube / abc
Ciągnąca się od dekad sprawa braci Menendez może po raz kolejny stać się przedmiotem sądowej decyzji. Prokurator hrabstwa Los Angeles w ciągu godzin ma ogłosić decyzję.

W nocy z czwartku na piątek 25 października prokurator hrabstwa Los Angeles George Gascon ma zdecydować, czy rekomenduje ponowne wydanie wyroku w sprawie braci Menendez. Chodzi o Erika i Lyle'a, skazanych za zamordowanie swoich rodziców przed ponad 30 laty.

Nowa nadzieja dla braci Menendez?

Gascon mówił wcześniej, że ponownie rozpatruje tę sprawę i podejmie decyzję do końca października. W czwartek 24 października w rozmowie z CNN oznajmił jednak, że zrobi to do końca tygodnia. Następnie podał dokładną datę i godzinę. Ma ogłosić wszystko o 13:30 czasu lokalnego (22:30 w Polsce) w swoim biurze w Los Angeles.

Ostatecznie sędzia będzie mógł ponownie zdecydować o wyroku dla braci Menendez. Rozprawa została już zaplanowana na 26 listopada. Na kolejne podejście do sprawy zdecydowano się ze względu na nowe dowody, przedstawione przez prawników Erika i Lyle'a. Sędzia będzie mógł rozważyć, czy oskarżeni padli ofiarami psychicznego i fizycznego znęcania się, czy dokonał się proces resocjalizacji oraz czy stanowią nadal zagrożenie dla społeczeństwa.

Sprawa braci Menendez

Prawnicy pochylać będą się nad morderstwem sprzed 35 lat, kiedy to Jose i Kitty Menendez zostali zastrzeleni przez swoich synów w ich domu w Beverly Hills. 18- i 21-letni mężczyźni zostali aresztowani rok później, a w 1990 roku oskarżono ich o morderstwo pierwszego stopnia.

Sprawa braci Menendez była jedną z pierwszy transmitowanych w amerykańskiej telewizji. Młodzi mężczyźni nie zaprzeczali, że zabili swoich rodziców. Przekonywali jednak, że nie powinni zostać skazani, ponieważ działali w akcie samoobrony po trwających całe życie prześladowaniach ze strony ojca. Skazano ich na dożywotnie pozbawienie wolności.

W ubiegłym roku prawnicy Menendezów złożyli do sądu wniosek o ponowne rozważenie skazania i wyroku w świetle nowych dowodów, w tym ustnego zeznania Roya Rosello, który oskarżał Jose Menendeza o seksualną napaść w latach 80. XX wieku. Prawnicy zwracali też uwagę na list Erika, w którym kilka miesięcy przed zabójstwem skarżył się na zachowanie ojca.
Historia braci została nagłośniona w nowym serialu Netfliksa, zatytułowanym „Potwory: Historia Lyle'a i Erika Menendezów”.

Dodatkowo w tym miesiącu ta sama platforma streamingowa wypuściła osobny dokument, w którym bracia Menendez dyskutowali nad przyczynami, które popchnęły ich do zabójstwa.

Morderstwo Menendezów. Dziś wyrok byłby inny?

Prokurator Gascon w rozmowie z CNN zwrócił uwagę, że przez lata wiele zmieniło się w kwestii postrzegania i traktowania przez sądy ofiar przestępstw seksualnych. – Nie ma wątpliwości, że rada przysięgłych spojrzałaby na tę sprawę zdecydowanie inaczej niż 35 lat temu – zapewniał.

W ubiegłym tygodniu rodzina skazanych braci opublikowała list otwarty w intencji uwolnienia krewnych. Siostra zamordowanej Kitty Menendez podkreślała w nim, że obaj mężczyźni byli w chwili morderstwa dziećmi, które potrzebowały ochrony, a doświadczyły przerażającej brutalności.

Czytaj też:
Wszyscy mówią o 5. odcinku nowego serialu Netfliksa. „To wstrząsające arcydzieło”
Czytaj też:
Kandydat na burmistrza został zamordowany. Mimo tego wygrał wybory

Opracował:
Źródło: CNN