DANA to po hiszpańsku „depresión aislada en niveles altos”, czyli burza, która pojawia się nad danym obszarem z powodu odłączenia się zimnego powietrza od głównego prądu mas na dużych wysokościach. Wędruje następnie samodzielnie.
Gdy natknie się na ciepłe i wilgotne powietrze na niższych poziomach, może dojść do gwałtownych burz, silnych opadów deszczu (a niekiedy nawet gradu).
Hiszpania. Czerwone i pomarańczowe alerty. Zamykane są szkoły, trwa ewakuacja
Zjawisko DANA obecne jest w rejonie Morza Śródziemnego – głównie w Hiszpanii. Niedawno przez kraj przetoczyły się powodzie. Wiele wskazuje jednak na to, że szykuje się powtórka. Jak podaje brytyjska stacja telewizyjna BBC, tysiące osób zostało ewakuowanych ze swoich domów w regionie Costa del Sol w południowej Hiszpanii po ogłoszeniu czerwonego alertu pogodowego.
W gotowości jest także kilka innych regionów kraju, które wiedzą już, że niebawem przetoczą się tu ulewne deszcze, a temperatury powietrza się obniżą. British Broadcasting Corporation przypomina, że dotychczas powodzie, które miały miejsce parę tygodni temu, pozbawiły życia więcej niż 220 osób.
„Czerwony alert” dotyczy obecnie także Katalonii (głównie chodzi o wybrzeże w pobliżu Tarragony). W całej prowincji Malaga nieczynne są szkoły. W supermarketach natomiast pozamykano okiennice. BBC podaje, że władze Andaluzji zdecydowały o ewakuacji trzech tysięcy osób, które mieszkają w pobliżu rzeki Guadalhorce.
Międzynarodowa Federacja Tenisowa przełożyła też mecz otwarcia Pucharu Billie Jean King pomiędzy Hiszpanią a Polską. Odbędzie się on w piątek rano – informował kapitana reprezentacji Dawid Celt.
To jednak nie wszystko, także w innych częściach Hiszpanii podejmowane są środki ostrożności. Pomarańczowy alert dotyczy części regionów Walencji i Andaluzji, a także Balearów. Mogą tam wystąpić opady deszczu i silne burze. Alert ten wcale nie jest o wiele mniej poważny niż czerwony – oznacza „stopień zagrożenia dla normalnej działalności”. W Walencji odwołano zajęcia szkolne i sportowe. Worki z piaskiem znalazły się natomiast w pobliżu miasta Aldaia.
Powódź w Hiszpanii
Pod koniec października przez Hiszpanię przetoczyły się ulewne deszcze. Doprowadziło to do pojawienia się powodzi w południowej i wschodniej części kraju, rozciągających się od Malagi po Walencję.
Ostatnio kataklizm o takiej skali wystąpił w kraju w 1996 roku.
twitterCzytaj też:
Polacy kupili w Hiszpanii 3 tys. mieszkań. I to w rokCzytaj też:
Fascynujące znalezisko w słonecznym kraju. Wrak statku wydobyty po 40 latach