Kirił Fiedorow i Rybar to prorosyjscy blogerzy, którzy informują w sieci po działaniach wojsk podczas wojny w Ukrainie. Na prowadzonych przez nich kanałach pojawiła się zaskakująca informacja. Generał Giennadij Anaszkin, dowódca zgrupowania „Południe”, miał się pożegnać ze stanowiskiem. Dymisja wojskowego to pokłosie skandalu, który wywołali jego podwładni.
Władimir Putin wyrzucił Giennadija Anaszkina. Dlaczego?
Podczas inspekcji wyższych rangą wojskowych wyszło na jaw, że dowódca i szef sztabu 3. Armii Ługańsko-Siewierodonieckiej oraz dowódcy 6., 7. i 123. brygady rosyjskich sił zbrojnych przekazali błędne informacje na temat zdobyczy terytorialnych rosyjskich wojsk. Z przedstawionych przez nich raportów wynikało, że Rosjanie zajęli cztery wioski w obwodzie donieckim: Hrykoriwkę, Biłhoriwkę, Serebriankę oraz Werchniokamjanske. Takie informacje podali generałowi Anaszkinowi. Dowódca Południa pochwalił się sukcesami górze.
Według nieoficjalnych doniesień, fałszywe informacje o postępach wojsk miały doprowadzić do licznych strat w rosyjskiej armii. Po tym jak z okolic Siwerska napłynęły informacje o przełamaniu frontu, Rosjanie mieli zdecydować o rzuceniu na ten odcinek zmechanizowanych kolumn. Gdy dotarły na miejsce okazało się, że pozycje Ukraińców są praktycznie nienaruszone.
Rosyjskie ministerstwo potwierdza. Generał został zdymisjonowany
Co ciekawe, reakcja wobec generała Anaszkina nie była natychmiastowa. Ze stanowiska miał zostać odwołany dopiero dwa miesiące po tym, jak sprawa ujrzała światło dzienne.
Informacja o dymisji generała została potwierdzona przez rosyjskie Ministerstwo Obrony. W oficjalnym komunikacie nie ma ani słowa o jakichkolwiek informacjach dotyczących możliwego wprowadzenia w błąd. Podano jedynie, że była to zaplanowana wcześniej rotacja i wymiana kadr zarządzających zgrupowaniem „Południe”.
Czytaj też:
Nagranie z Putinem wywołało burzę. Wszystko przez ręce politykaCzytaj też:
Putin jest gotowy do rozmów o zawieszeniu broni w Ukrainie. Ma dwa warunki