Zdarzenie miało miejsce w położonej nieopodal Bristolu miejscowości Chipping Sodbury. Jak relacjonują świadkowie, prowadzący pojazd 80-letni mężczyzna próbując wyjechać z samochodem z parkingu stracił nad nim panowanie. W trakcie manewru 80-latek nie był w stanie zahamować i wjechał w tłum znajdujący się na głównej ulicy.
Siedem osób zostało rannych, wśród nich niemowlę
Na miejsce natychmiast wezwane zostały służby, a wśród nich pogotowie ratunkowe, które udzieliło pomocy poszkodowanym. Do szpitala w wyniku zdarzenia zostało przetransportowane siedem osób. Piątka z nich to dorośli, pozostała dwójka – dziecko i niemowlę.
Łącznie w akcji ratunkowej udział brało pięć karetek pogotowia i śmigłowiec. Jak przekazał brytyjskim mediom rzecznik tamtejszej policji, choć zdarzenie wyglądało groźnie, to doszło do niego przy niewielkiej prędkości i niczyje życie nie zostało zagrożone.
Świadkowie mówią o przerażającym zdarzeniu
A zdarzenie faktycznie wyglądało groźnie. – Nagle zobaczyliśmy, jak przyspiesza, wyjeżdżając ze swojego miejsca parkingowego i potrąca kilka osób – relacjonował w rozmowie z BBC jeden z uczestników jarmarku w Chipping Sodbury.
– Przed samochodem była matka z dzieckiem w wózku. Najwyraźniej z tyłu potrącił kilka osób, rodzinę. W ciągu pięciu minut przyjechały karetki, policja i straż pożarna – opowiadał świadek przerażającego zdarzenia.
Pomimo tego, co zdarzyło się na jarmarku, ani policja, ani organizatorzy nie zdecydowali się na przerwanie wydarzenia.
Czytaj też:
Miała 13 lat, gdy urodziła pierwsze dziecko. Teraz ma ich dwadzieścia dwojeCzytaj też:
Jej poszukiwaniami żyła cała Polska. Rusza proces w głośnej sprawie