Polityczny przewrót w Syrii stał się faktem. W niedzielę 8 grudnia końca dobiegły 24-letnie autorytarne rządy prezydenta Baszara al-Asada. Dowództwo armii syryjskiej powiadomiło o tym oficerów, potwierdzili to także sami rebelianci. Wkrótce po ujawnieniu tych informacji pojawiło się mnóstwo spekulacji na temat miejsca pobytu dyktatora.
Media obiegła informacja, że Baszar al-Asad opuścił Damaszek. Początkowo pojawiła się sugestia, że syryjski przywódca zginął w katastrofie lotniczej. Jego samolot, którym uciekł z kraju, miał zostać zestrzelony.Doniesienia te zostały jednak zdementowane.
Putin nie zamierza spotykać się z Asadem
Rosyjskie media zależne od Kremla podawały, że polityk przyleciał do Moskwy. W poniedziałek 9 grudnia Dmitrij Pieskow potwierdził, że Baszar al-Asad oraz jego najbliższa rodzina uzyskali azyl polityczny w Rosji. Nie doprecyzował, w którym mieście dokładnie przebywa. Decyzję w sprawie azylu podjął osobiście Władimir Putin. Rzecznik Kremla zaznaczył, że rosyjski przywódca nie planuje w najbliższym czasie spotykać się z syryjskim dyktatorem.
Rosyjskie MSZ podało, że „Baszar al-Asad opuścił stanowisko prezydenta oraz Syrię i rozkazał wojskowym, sby w sposób pokojowy przekazali władzę”.
Dziennikarze zapytali także Dmitrija Pieskowa o przyszłość rosyjskich baz wojskowych w Syrii. Na kanałach na Telegramie zbliżonych do prezydenta Rosji pojawiały się wpisy, że tuż po obaleniu reżimu Asada, podjęto decyzję o ewakuacji sprzętu z bazy lotniczej Humajmim w Latakii. Dmitrij Pieskow tłumaczył, że na razie jest jeszcze za wcześnie, aby składać deklaracje w tej sprawie. Podkreślił, rosyjskie dowództwo będzie prowadzić rozmowy na ten temat z nowymi władzami Syrii.
Czytaj też:
Fatalna wiadomość dla Iranu, Łukaszenki i prorosyjskiego rządu w Gruzji. „Trzymajmy kciuki za wolną Syrię”Czytaj też:
Komunikat USA ws. Syrii. „Pociągniemy do odpowiedzialności”