Informacje o domniemanej wizycie króla Karola III w Polsce podały brytyjskie media, w tym „The Mirror”. Monarcha miałby zjawić się w naszym kraju w styczniu 2025 roku. Powód? Chęć wzięcia udziału w uroczystościach 80. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau przez Armię Czerwoną.
Król Karol odwiedzi Polskę?
Byłaby to pierwsza wizyta brytyjskiego króla nad Wisłą od czasu objęcia tronu po matce – Elżbiecie II – w 2022 roku. Karol III – jako monarcha Zjednoczonego Królestwa – odwiedziłby teren byłego obozu Auschwitz po raz pierwszy w historii.
Nie byłaby to zaś pierwsza (a piąta) wizyta Karola w naszym kraju. Wcześniej – jeszcze jako książę Walii – pojawił się nad Wisłą w 1993, 2002, 2008 oraz 2010 roku.
Z kolei ostatni raz w Polsce jakikolwiek brytyjski władca zagościł 29 lat temu. W 1996 roku Kraków i Warszawę odwiedziła królowa Elżbieta II.
80. rocznica wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau. Kiedy uroczystości?
Władze Miejsca Pamięci i Muzeum Auschwitz-Birkenau na stronie internetowej podały, że obchody 80. rocznicy wyzwolenia obozu odbędą się 27 stycznia oraz, że liczą na udział w nich kilkudziesięciu osób ocalałych z Zagłady i przywódców około 20 państw.
„Główne obchody rozpoczną się o godzinie 16:00 w specjalnym namiocie, który stanie nad bramą do byłego obozu Auschwitz II-Birkenau. Jednym z symboli obchodów będzie wagon towarowy, który stanie bezpośrednio przed bramą” – możemy przeczytać.
26 i 27 stycznia 2025 r. Muzeum będzie zamknięte dla odwiedzających. Jednak dla tych, którzy 27 stycznia będą pragnęli uczcić tę wyjątkową rocznicę na terenie Miejsca Pamięci, zostanie przygotowany specjalny sektor otwarty.
Tragiczny bilans
Do momentu wyzwolenia około 7 tysięcy więźniów przebywających na terenie obozu przez żołnierzy Armii Czerwonej, niemieccy naziści zamordowali w Auschwitz około 1,1 miliona osób, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, sowieckich jeńców wojennych oraz ludzi innych narodowości.
Czytaj też:
Kosztowna koronacja króla Karola III. Pękła symboliczna bariera, a to nie koniecCzytaj też:
Włamanie do zamku w Windsorze. Książę William „chciał to utrzymać w tajemnicy”