Katastrofa ekologiczna na Morzu Czarnym. Pierwsze nagrania pokazują dramat zwierząt

Katastrofa ekologiczna na Morzu Czarnym. Pierwsze nagrania pokazują dramat zwierząt

Dodano: 
Jeden z rosyjskich tankowców
Jeden z rosyjskich tankowców Źródło: PAP / EPA/Russian Ministry Natural Resources, Environment Handout
Po zderzeniu dwóch rosyjskich tankowców w Cieśninie Kerczeńskiej, rozpoczął się ogromny wyciek mazutu do Morza Czarnego. Nagrania z miejsca katastrofy nie zostawiają złudzeń.

Od początku wiadomo było, że zderzenie dwóch rosyjskich tankowców w Cieśninie Kerczeńskiej będzie miało katastrofalne skutki dla regionu. Pierwsze nagrania tylko potwierdzają te obawy.

Kolizja rosyjskich tankowców

Informacje o katastrofie w Cieśninie Kerczeńskiej potwierdził gubernator Kraju Krasnodarskiego, Wieniamin Kondratiew. Wystosował apel do „federalnych kolegów”, informując jednocześnie o utworzeniu dwóch sztabów kryzysowych, mających zwalczać skutki wycieku ropy do morza.

„Dziś rano, podczas monitorowania linii brzegowej, odkryto plamy mazutu. Produkty ropopochodne wyrzuciło na brzeg na odcinku kilkudziesięciu kilometrów od miejscowości Wesiołówka w rejonie Temriuku aż do stanicy Błagowieszczenka w Anapie” – czytamy w komunikacie gubernatora.

„Na moje polecenie natychmiast rozstawiono sztaby kryzysowe w dwóch gminach pod przewodnictwem lokalnych władz. Obecnie na miejscu pracuje 267 osób ze służb ratunkowych, używanych jest 50 jednostek sprzętu. W razie potrzeby zwiększymy liczbę sił i środków” – zapowiadał dalej lokalny polityk.

Katastrofa ekologiczna na Morzu Czarnym

Do sieci trafiły już materiały wideo, pokazujące ptaki oblepione czarną oleistą substancją. Widać też plamy mazutu, zbierające się na plażach zatoki Anapa. Ekolodzy przewidują, że mazut osadzi się na dnie zatoki anapskiej, co będzie katastrofą dla lokalnej fauny i flory.

Mazut jest bowiem ciężkim produktem naftowym, stanowi pozostałość po destylacji ropy naftowej. Używany jest jako paliwo do pieców przemysłowych czy na okrętach z wolnoobrotowymi silnikami tłokowymi lub parowymi kotłami. Statki biorące udział w zderzeniu łącznie przewoziły ponad 9 tys. metrów sześciennych tej substancji.

Eksperci Greenpeace przewidują, że zderzenie tankowców Wołgonieft 212 i Wołgonieft 239 doprowadzi do największej katastrofy ekologicznej w historii Morza Czarnego. Szacuje się, że od 15 grudnia do morza wyciekło ponad 4,2 tys. metrów sześciennych produktów naftowych.

Czytaj też:
Katastrofa na morzu. Do wody wylewa się mazut, tankowiec przełamał się na pół
Czytaj też:
Tajfun Gaemi zabił 25 osób, ponad 380 osób rannych. „Największy od ośmiu lat”

Opracował:
Źródło: WPROST.pl