15-letni Luca Bennett 24 grudnia bawił się z dwoma kolegami na skałach na popularnej plaży North Avoca Beach. Wigilijne popołudnie okazało się jednak dla jego rodziny tragiczne. Około godziny 3 po południu chłopców zmyła ze skał wysoka fala. Dwóch z nich zdołało dopłynąć do brzegu. Po Luce ślad zaginął.
Australia. Luca Bennett zaginął
Przyjaciele 15-latka powiadomili o wszystkim ratowników wodnych. Rozpoczęto operację ratunkową, w której uczestniczyli przedstawiciele różnych rodzajów służb. Przetrząśnięto linię brzegową, niestety bezskutecznie. W środę 25 grudnia działania kontynuowano, jednak w czwartek zmieniono ich charakter na misję poszukiwawczą.
Około południa w piątek 27 grudnia policja poinformowała o wyłowieniu ciała z wody. Już wtedy podejrzewano, że jest to Lucas, ale przed ogłoszeniem przełomu w mediach, należało powiadomić rodzinę. „Operacja jest kontynuowana w celu wyłowienia ciała. Sądzimy, że należy ono do zaginionego chłopca” – podkreślano w komunikacie.
Luca Bennett nie żyje. Rodzina potwierdza
Bliscy nastolatka niedługo później potwierdzili, że to właśnie jego wyłowiono z wody. Jego mama zamieściła stosowną informację na Facebooku. „Ocean wyniósł go na skały” – pisała kobieta. Dziękowała zaangażowanym w poszukiwania służbom oraz lokalnej społeczności, która również pomagała przy próbach odszukania jej syna.
„Niesamowity zespół z naszego klubu surferskiego, policja, ratownicy morscy i medycy odzyskali go dla nas... Nie jesteśmy w stanie wyjaśnić, jak wielką wdzięczność odczuwamy wobec nich jako rodzina, przyjaciele i społeczność” – kontynuowała.
Wcześniej kobieta w imieniu swoim oraz męża wspominała syna w mediach społecznościowych. „Wczoraj pożegnaliśmy naszego ukochanego syna” – pisała. „Wszyscy robią co w ich mocy, by go odnaleźć i sprowadzić do domu... Jesteśmy tak wdzięczni” – podkreślała. „Był synem idealnym i nie możemy uwierzyć w to, co się stało” – dodawała zdruzgotana.
Czytaj też:
Natalia zniknęła bez śladu. Rodzina w święta przeżyła prawdziwy koszmarCzytaj też:
Zaginęła Beata Klimek, policja ujawnia na jakim etapie jest śledztwo. „Nic na to nie wskazuje”