Smutne wieści napłynęły ze Stanów Zjednoczonych. W wieku 100 lat w niedzielę 29 grudnia zmarł Jimmy Carter. Te doniesienia potwierdził syn polityka.
Jimmy Carter nie żyje. Były prezydent USA miał 100 lat
39. prezydent USA w ostatnich latach mocno ograniczył swoją publiczną aktywność ze względu nie tylko na wiek, ale również problemy ze zdrowiem. Jimmy Carter w rozmowie z dziennikarzami przyznawał jednak, że miał jedno wielkie marzenie. Były amerykański przywódca chciał dożyć do wyborów prezydenckich i mieć możliwość oddania głosu na reprezentującą Demokratów Kamalę Harris.
Jimmy Carter od lat zmagał się z problemami zdrowotnymi. W 2015 roku przeszedł planową operację usunięcia guza wątroby. W tym samym roku wygrał walkę z nowotworem mózgu. Cztery lata później konieczna była operacja obniżenia usunięcia nacisku na mózg. Polityka dotknął także rak skóry z przerzutami.
W 2023 roku fundacja The Carter Center przekazała, że były amerykański przywódca po serii pobytów w szpitalu zadecydował, że chce spędzić ostatnie miesiące swojego życia w otoczeniu najbliższych w swoim domu w Plains w stanie Georgia, z opieką paliatywną zamiast kolejnych operacji i zabiegów medycznych.
Jimmy Carter nie żyje. Kim był 39. prezydent USA?
Jimmy Carter był amerykańskim prezydentem w latach 1977-1981. Reprezentował Demokratów. Początki jego rządów przypadły na bardzo trudny czas w historii Stanów Zjednoczonych – kraj zmagał się z kryzysem gospodarczym i ogromną inflacją. W 1979 roku mediował podczas rozmów pokojowych między Izraelem i Egiptem. Na liście swoich sukcesów może zapisać doprowadzenie do podpisania ze Związkiem Radzieckim porozumienia SALT II – o redukcji zbrojeń strategicznych. W 2002 roku został uhonorowany pokojową nagrodą Nobla.
Jako prezydent, Jimmy Carter odwiedził Polskę. W 1977 roku podczas wizyty w Warszawie spotkał się m.in. z kardynałem Stefanem Wyszyńskim. W czasie jego kadencji doradcą Białego Domu ds. bezpieczeństwa narodowego był Zbigniew Brzeziński, którego syn Mark do 20 stycznia 2025 roku będzie ambasadorem USA w Polsce.
Co ciekawe, Jimmy Carter oraz jego żona Rosalynn byli najdłużej żyjącą ze sobą parą w historii Białego Domu – ślub wzięli w 1946 roku.
Czytaj też:
Zaskakujące doniesienia z Białego Domu. Joe Biden jednak żałuje decyzji?Czytaj też:
Donald Trump zaliczył sporą wpadkę. Ta wiadomość nie miała pojawić się publicznie