Rosja znów zaciąga do armii skazańców. Są ich tysiące. Za służbę nie dostaną ani rubla

Rosja znów zaciąga do armii skazańców. Są ich tysiące. Za służbę nie dostaną ani rubla

Żołnierze rosyjscy. Zdjęcie ilustracyjne
Żołnierze rosyjscy. Zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / Alex Vog
Według danych Służby Wywiadu Zagranicznego Ukrainy (SZRU), Rosja zaciągnęła od 140 tys. do 180 tys. więźniów do walki w wojnie przeciwko Ukrainie.

Proceder, stosowany wcześniej przez Grupę Wagnera, miał na celu uzupełnienie niedoborów kadrowych w rosyjskiej armii. Jednak od 1 stycznia 2025 roku weszły w życie przepisy znoszące jednorazową wypłatę w wysokości 2 842 funtów dla więźniów podpisujących kontrakty z rosyjskim Ministerstwem Obrony.

Służba Wywiadu Zagranicznego Ukrainy ocenia, że krok ten jest wynikiem kryzysu w rosyjskiej gospodarce.

„Ustawowe zniesienie jednorazowej wypłaty jest dowodem na pogłębiający się kryzys w rosyjskiej gospodarce i niedobór środków finansowych” – podano w komunikacie SZRU.

Informacje te, choć trudne do niezależnego potwierdzenia, rzucają światło na stan rosyjskiego budżetu wojskowego i desperację władz w poszukiwaniu nowych rekrutów.


Zełenski: „Trump może pomóc powstrzymać Putina”

Tymczasem Wołodymyr Zełenski, w obliczu kolejnych postępów rosyjskich sił na wschodzie Ukrainy, skierował swoje słowa do nadchodzącego prezydenta USA, Donalda Trumpa. W wywiadzie dla ukraińskiej telewizji podkreślił, że Trump może odegrać kluczową rolę w powstrzymaniu Władimira Putina.

„Jest w stanie powstrzymać Putina lub, mówiąc bardziej uczciwie, pomóc nam powstrzymać Putina” – powiedział Zełenski. Ukraiński prezydent wyraził również nadzieję na szybkie spotkanie z Trumpem po jego inauguracji w Waszyngtonie.

Zełenski dodał: „Jest bardzo silny i nieprzewidywalny, a ja naprawdę chciałbym zobaczyć, jak nieprzewidywalność prezydenta Trumpa odnosi się do Rosji. Wierzę, że naprawdę chce zakończyć wojnę”.


Rosyjska ofensywa dronowa i ukraińska obrona

W ostatnich dniach Rosja przeprowadziła kolejny zmasowany atak dronowy na Ukrainę, w wyniku którego zginęła jedna osoba, a cztery zostały ranne. Ukraińska obrona powietrzna zestrzeliła 60 spośród 93 dronów użytych w ataku – poinformowały ukraińskie siły powietrzne. Dodatkowo 26 dronów zostało przekierowanych dzięki wojnie elektronicznej prowadzonej przez Ukrainę.

Według Mykoly Kalashnyka, pełniącego obowiązki gubernatora obwodu kijowskiego, ofiarą śmiertelną był kierowca ciężarówki, który zginął od odłamków. Zniszczenia objęły także prywatne domy, a wśród rannych znalazł się 16-letni chłopiec.


Ukraińskie ataki na rosyjskie rafinerie

W odpowiedzi na ukraińskie ataki dronowe rosyjski sąd nakazał firmie Yandex ukrycie dostępu do map i zdjęć jednej z największych rosyjskich rafinerii ropy naftowej. Decyzja ta podkreśla strategiczne znaczenie infrastruktury energetycznej w trwającym konflikcie oraz konieczność ochrony kluczowych obiektów przed działaniami Ukrainy.

Czytaj też:
Kolejny „dzwonek ostrzegawczy” od Moskwy. Kiedy odpowiednia reakcja? „Bałtyk nie dla Rosjan”
Czytaj też:
Rosjanie „nie zapłacili wystarczającej ceny”. Zełenski i jego doradca o rozmowach pokojowych

Źródło: The Independent