Ruben Garcia de Andres jest burmistrzem hiszpańskiego miasta Torrecaballeros w prowincji Segowia w regionie Kastylii i Leon. Wywodzący się z PSOE (socjalistycznej partii premiera Pedro Sancheza) polityk nie ukrywa, że jest osobą homoseksualną. Garcia de Andres od wielu lat żyje w związku z mężczyzną.
Hiszpania. Ksiądz odmówił politykowi komunii
W oświadczeniu zamieszczonym w mediach społecznościowych burmistrz przyznał, że miejscowy proboszcz odmówił mu udzielenia komunii świętej. Polityk nie ukrywa oburzenia zachowaniem duchownego. „Ksiądz jako powód podał moją orientację seksualną oraz fakt, że od wielu lat żyję w związku z mężczyzną. Ta decyzja sprawiła mi ogromny ból” – przyznał polityk.
Ruben Garcia de Andres ze smutkiem stwierdził, że „do Kościoła w Segovii nie dotarła jeszcze wiosna Franciszka”. „Usłyszałem, że jeśli nie byłbym w związku, tylko ukrywał swoją orientację, sytuacja byłaby zupełnie inna. Dla mnie to nie do pomyślenia. Jeśli ukrywasz to, kim naprawdę jesteś, tylko po to, żeby dostać sakrament, to tak naprawdę jesteś bardziej fałszywy niż Judasz” – ocenił polityk.
Ksiądz nie udzielił politykowi komunii. Partia premiera reaguje
Zachowanie księdza nie umknęło uwadze politykom PSOE. Przedstawiciele formacji za pośrednictwem sekretarza generalnego Jose Luisa Acevesa zwrócili się do biskupa Jesusa Vidala Chamorro z apelem, aby „ineco ostrożniej podchodził do kwestii orientacji seksualnej parafian”.
„Mamy nadzieję, że jest to odosobnione wydarzenie i podobne sytuacje nie będą miały miejsca w innych parafiach na terenie prowincji Segovia” – napisano w oświadczeniu dodając, że nowy biskup nie powinien dopuścić do tego, aby w Kościele szerzyła się nienawiść wobec wiernych.
W odpowiedzi na zarzuty przedstawiciele Kościoła wyjaśnili, że kapłan, który odmówił Garcii de Andresowi udzielenia komunii, powołał się na prawo kościelne oraz deklarację „Fiducia supplicans” wydaną przez watykańską Dyskaterię Nauki Wiary.
Czytaj też:
Emeryt nie wpuszcza księdza po kolędzie. Wywołał burzęCzytaj też:
Ksiądz narzeka na kolędę. Zdradza, ile dostaje w kopertach