Do zdarzenia doszło w Bangkoku, stolicy Tajlandii. Poszkodowana kobieta zgłosiła się na policję i przekazała, że została uderzona w pośladki przez obcego mężczyznę. Świadkami tej sytuacji byli pracownicy sklepu oraz pozostali klienci marketu. Kobieta poczuła się upokorzona.
Tajlandia. Polak zachował się nieprzyzwoicie wobec Tajki. Kobieta poczuła się upokorzona
Mężczyzna bagatelizował całą sytuację i odmówił przeproszenia kobiety. Serwis Khaosod English informuje, że 31-letni Polak o imieniu Piotr stwierdził, że dokonywał podobnych czynów w przeszłości i nie dosięgły go żadne konsekwencje. Jego zdaniem klepnięcie obcej kobiety w pośladki to nic złego i takie zachowanie nie jest karalne – czytamy na nationthailand.com.
Z opinią Polaka nie zgodziła się tajska policja, która odwiedziła mężczyznę w jego mieszkaniu, a następnie aresztowała go pod zarzutem „popełnienia nieprzyzwoitego czynu wobec osoby powyżej piętnastego roku życia z użyciem siły w miejscu publicznym”.
Obywatel Polski rozpoznał siebie na nagraniu z monitoringu sklepowego dokumentującego całe zajście. Nagranie z aresztowania pokazała na swoim profilu facebookowym redakcji Inside Thailand.
Tajlandia. Nieprzyzwoite zachowanie Polaka. Dekada za kratkami?
Zdarzenie skomentował dowódca wydziału śledczego tajskiej policji, generał Theeradej Thammasuthee. Przekazał, że bez względu na kraj pochodzenia sprawcy, za nieprzyzwoite czyny grozi do 10 lat oglądania świat zza krat.
Czytaj też:
Turyści zmarzli w tropikalnym raju. „Nie pamiętam, kiedy ostatnio było tak zimno”Czytaj też:
Horror w Wielkiej Brytanii. Polacy oskarżeni o zabójstwo rocznej córki