USA wykluczają Europę z negocjacji w sprawie Ukrainy. Kellogg: To nie wydarzy się

USA wykluczają Europę z negocjacji w sprawie Ukrainy. Kellogg: To nie wydarzy się

Keith Kellogg
Keith Kellogg Źródło: PAP / Boris Roessler
Podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy i Rosji, generał Keith Kellogg, ogłosił, że Europa nie będzie bezpośrednio uczestniczyć w negocjacjach pokojowych między Rosją a Ukrainą.

Stany Zjednoczone zamierzają pełnić rolę mediatora między Rosją a Ukrainą, z wyłączeniem bezpośredniego udziału państw europejskich.

Rola USA jako mediatora

Generał Kellogg wyjaśnił, że podczas rozmów pokojowych przy stole zasiądą jedynie przedstawiciele Rosji, Ukrainy oraz mediatorzy ze Stanów Zjednoczonych.

Podkreślił, że celem takiego podejścia jest uniknięcie sytuacji, w której zbyt wiele stron uczestniczy w negocjacjach, co mogłoby utrudnić osiągnięcie porozumienia. Odwołał się przy tym do wcześniejszych rozmów mińskich, w których udział brały m.in. Francja i Niemcy, a które nie przyniosły trwałego pokoju.

Krytyka ze strony europejskich liderów

Decyzja o wykluczeniu Europy z bezpośrednich negocjacji spotkała się z krytyką ze strony europejskich przywódców. Prezydent Francji Emmanuel Macron zaprosił europejskich liderów do Paryża na spotkanie mające na celu omówienie tej sytuacji oraz wypracowanie wspólnego stanowiska.

Minister spraw zagranicznych Polski Radosław Sikorski podkreślił, że przyszłość Ukrainy oraz bezpieczeństwo europejskie są sprawami najwyższej wagi, które wymagają aktywnego zaangażowania Europy.

Apel o zwiększenie zaangażowania Europy

Generał Kellogg zaapelował do europejskich sojuszników o aktywne włączenie się w debatę poprzez przedstawienie konkretnych propozycji oraz zwiększenie wydatków na obronność.

Zaznaczył, że zamiast narzekać na brak miejsca przy stole negocjacyjnym Europa powinna skupić się na wzmocnieniu swoich zdolności obronnych i przedstawieniu realnych rozwiązań.

Obawy Ukrainy i wezwanie do jedności europejskiej

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wyraził obawy dotyczące możliwego wykluczenia Europy z procesu negocjacyjnego.
Podkreślił, że decyzje dotyczące przyszłości Ukrainy nie powinny być podejmowane bez jej udziału oraz bez udziału europejskich partnerów.

Zełenski zaapelował o stworzenie europejskich sił zbrojnych, w których Ukraina mogłaby odgrywać kluczową rolę, oraz o zacieśnienie współpracy w zakresie bezpieczeństwa.

Stanowisko NATO i dalsze kroki

Sekretarz generalny NATO Mark Rutte wezwał europejskie kraje do pozostania zaangażowanymi w dialog z USA oraz do zwiększenia wydatków na obronność. Podkreślił, że bezpieczeństwo kontynentu europejskiego jest wspólną odpowiedzialnością, a silne partnerstwo transatlantyckie jest kluczowe dla zapewnienia pokoju i stabilności w regionie.

Czytaj też:
Duda rozmawiał z szefem Pentagonu. W Polsce ma powstać Fort Trump

Czytaj też:
J.D. Vance: USA rozważą wysłanie żołnierzy do Ukrainy. Jest warunek