Nieznani sprawcy podłożyli w poniedziałek rano ogień pod cztery samochody należące do tureckiego, włoskiego oraz filipińskiego korpusu dyplomatycznego w Grecji - powiadomiła grecka policja.
Wszystkich podpaleń dokonano w przeciągu 35 minut w stołecznych Atenach, wykorzystując butle z gazem do przenośnych kocherów.
W incydentach tych nikt nie ucierpiał, jednak w jednym przypadku ogień rozprzestrzenił się na stojące w pobliżu auto.
Jak komentuje agencja Associated Press, greckie anarchistyczne ugrupowania często dokonują się podpaleń. Cel ich ataków stanowią na ogół banki, siedziby międzynarodowych korporacji oraz właśnie samochody korpusu dyplomatycznego. W ostatnim czasie aktywność anarchistów zdecydowanie jednak przygasła.