Książę William pojawił się w czwartek w Estonii z dwudniową wizyta, która była przygotowywana od sześciu miesięcy. Następca brytyjskiego tronu reprezentował tamtejszy rząd oraz Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Była to pierwsza zagraniczna podróż księcia Walii w tym roku. Williamowi nie towarzyszyła Kate Middleton. Następca brytyjskiego tronu najpierw rozmawiał z prezydentem Estonii Alarem Karisem o wojnie w Ukrainie – poinformowało The Telegraph.
W piątek książę Walii odwiedził oddaloną od Rosji o niecałe 130 km bazę wojskową Tapa, w której znajduje się największa stała placówka zagraniczna Wielkiej Brytanii. Wśród 900 brytyjskich żołnierzy w Estonii są żołnierze batalionu Mercian Regiment, którego William jest naczelnym pułkownikiem od sierpnia 2023 r. Warto przypomnieć, że książę Walii służył w armii przez siedem i pół roku.
Estonia. Książę William ponownie założył mundur. Okazja była wyjątkowa
William rozmawiał z żołnierzami i uczestniczył w ćwiczeniach wojskowych. Jeździł m.in. czołgiem i pojazdem opancerzonym. Zapoznał się z różnymi systemami uzbrojenia i dowiedział się, jak wygląda wsparcie w zakresie zdrowia psychicznego, na które mogą liczyć żołnierze w bazie. Brytyjscy żołnierze w Estonii są rozmieszczeni w ramach operacji „Cabrit”, czyli obecności grup batalionowych Wielkiej Brytanii, wspierających wysiłki NATO, mające na celu przeciwdziałanie agresji Rosji w krajach bałtyckich.
Brytyjczycy są obecni na zmianę z siłami duńskimi, francuski i estońskimi. W ramach tej samej operacji brytyjskie siły stacjonują również w Polsce. Następca brytyjskiego tronu wyraził w mediach społecznościowych dumę z powodu tytułu naczelnego pułkownika. Dodał, że brytyjscy żołnierze wraz z sojusznikami „wzmacniają obecność wschodniej flanki Europy”.
Czytaj też:
Karol III wbija dyskretne szpilki Trumpowi. Królewski historyk odkrywa tajemniceCzytaj też:
Wzruszający powrót Kate. Księżna Walii odwiedzi wyjątkowe miejsce