Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu trzykrotnie skazał Polskę za naruszenie Europejskiej Konwencji. Skarb Państwa będzie musiał w sumie wypłacić skarżącym ponad osiem i pół tysiąca euro zadośćuczynienia za poniesione straty moralne.
Wszystkie 3 wyroki dotyczą opieszałości polskiego wymiaru sprawiedliwości.
Mieszkaniec Lublina przez ponad sześć i pół roku usiłował uchylić decyzję administracyjną, dająca zezwolenie na budowę sklepu na sąsiedniej działce. Choć decyzja wydana była wbrew lokalnym planom zagospodarowania, to skargę odsyłano do kolejnych instancji. Trybunał orzekł, że każdy obywatel ma prawo do przeprowadzenia procesu w rozsądnym czasie, czego nie zapewnił skarżącemu polski wymiar sprawiedliwości, i przyznał mu trzy i pół tysiąca euro zadość uczynienia.
Kolejna skarżąca, mieszkanka Białegostoku, od 7 lat usiłuje odzyskać rodzinny majątek, znacjonalizowany po wojnie i przekazany spółdzielni rolniczej. Ta, pomimo decyzji administracyjnej, nie chce zwrócić gospodarstwa właścicielom, a sprawa nadal jest w sądzie. Trybunał także i w tym wypadku powołał się na artykuł Konwencji, gwarantujący prawo do szybkiego procesu, i zalecił wypłacenie skarżącej 3 tysiące euro zadośćuczynienia. Natomiast 1800 euro otrzyma trzeci skarżący, który we wrocławskich sądach od 7 lat usiłuje uzyskać decyzję w sprawie zapłaty pieniędzy przez zleceniodawcę.
Mieszkaniec Lublina przez ponad sześć i pół roku usiłował uchylić decyzję administracyjną, dająca zezwolenie na budowę sklepu na sąsiedniej działce. Choć decyzja wydana była wbrew lokalnym planom zagospodarowania, to skargę odsyłano do kolejnych instancji. Trybunał orzekł, że każdy obywatel ma prawo do przeprowadzenia procesu w rozsądnym czasie, czego nie zapewnił skarżącemu polski wymiar sprawiedliwości, i przyznał mu trzy i pół tysiąca euro zadość uczynienia.
Kolejna skarżąca, mieszkanka Białegostoku, od 7 lat usiłuje odzyskać rodzinny majątek, znacjonalizowany po wojnie i przekazany spółdzielni rolniczej. Ta, pomimo decyzji administracyjnej, nie chce zwrócić gospodarstwa właścicielom, a sprawa nadal jest w sądzie. Trybunał także i w tym wypadku powołał się na artykuł Konwencji, gwarantujący prawo do szybkiego procesu, i zalecił wypłacenie skarżącej 3 tysiące euro zadośćuczynienia. Natomiast 1800 euro otrzyma trzeci skarżący, który we wrocławskich sądach od 7 lat usiłuje uzyskać decyzję w sprawie zapłaty pieniędzy przez zleceniodawcę.
ab, iar