Wyjątkowo krwawego ataku dokonał terrorysta-samobójca pod Peszawarem (północny zachód Pakistanu). Zginęło co najmniej 50 osób.
Kilkadziesiąt osób jest rannych.
Zamachowiec zaatakował ludzi, biorących udział w uroczystych modłach w meczecie z okazji islamskiego święta. Zdetonował ukrytą pod ubraniem bombę tuż obok meczetu, w którym odbywały się właśnie modły. W świątyni obecny był m.in. były pakistański minister spraw wewnętrznych Aftab Khan Sherpao, uważany za bliskiego współpracownika prezydenta Perveza Musharrafa. Ani on ani nikt z jego rodziny nie ucierpiał.pap, em