Urny zostaną zamknięte o godzinie 20.00. Pierwsze wstępne wyniki będą znane już około 23.00.
Frekwencja wyborcza nie zapowiada się wysoka - szacuje się, że wyniesie mniej niż 50 proc. To może zwiększyć szanse Nikolicia, którego elektorat jest bardziej zdyscyplinowany.
Według ostatnich sondaży przedwyborczych obaj najważniejsi kandydaci mają równe szanse - Nikolić cieszy się 21-procentowym poparciem, a Tadić - 19-procentowym. Ponieważ prawdopodobnie żaden z nich nie uzyska więcej niż 50 procent głosów, 3 lutego odbędzie się druga tura wyborów.
Głosowanie odbywa się w cieniu nieuniknionej secesji Kosowa, prowincji formalnie będącej częścią Serbii, a faktycznie od połowy 1999 roku znajdującej się pod protektoratem ONZ.
Przywódcy kosowskich Albańczyków zapowiadają proklamowanie niepodległości Kosowa w ciągu najbliższych kilku tygodni.
j/pap