W uroczystej mszy w Auckland uczestniczyło ok. 600 osób, wśród nich premier Helen Clark, wdowa po Hillarym, June, oraz dzieci Peter i Sarah.
Obecny był także syn Szerpy Tenzinga Norgaya, z którym w 1953 roku Hillary wszedł jako pierwszy człowiek w historii na liczący 8850 metrów n.p.m. najwyższy szczyt Ziemi.
Premier Clark oświadczyła, że mimo swej skromności zmarły był "gigantem i bohaterem".
Na trumnie himalaisty okrytej nowozelandzką flagą leżał czekan Hillary'ego z historycznej wyprawy na Mount Everest.
Tysiące ludzi w całym kraju oglądały ceremonię na telebimach. W Nepalu transmitowała ją telewizja.
W dalszych uroczystościach pogrzebowych wzięli udział tylko najbliżsi. Na trasie konduktu zebrały się tysiące ludzi, którzy po raz ostatni chcieli pożegnać himalaistę.
W ciągu doby poprzedzającej pogrzeb tysiące ludzi oddały hołd Hillary'emu. Prócz swych osiągnięć jako wspinacz i polarnik zdobywca Everestu znany był ze swej działalności dobroczynnej. Dzięki założonej przez niego fundacji w zamieszkanych przez Szerpów himalajskich wioskach powstały szpitale i szkoły.
Zgodnie z życzeniem Hillary'ego jego prochy po kremacji zostaną rozsypane nad zatoką koło Auckland.
Hillary zmarł na atak serca w wieku 88 lat.pap, ss