Wałęsę jako polskiego kandydata w "radzie mędrców", zwanej też "grupą refleksji" w sprawie przyszłości Europy, popiera premier Donald Tusk.
Węgrzy są zdania, że jeden wspólny kandydat mógłby efektywniej reprezentować region niż kandydaci delegowani oddzielnie z poszczególnych krajów. Osoba taka mogłaby promować współpracę między Węgrami, Polską, Słowacją a Czechami - czytamy w komunikacie rzecznika węgierskiego rządu.
Jak podała agencja MTI, premier Ferenc Gyurcsany powiedział, że Węgry popierają propozycję w oficjalnym liście.
Unijna "grupa mędrców", której powstanie zaproponował w zeszłym roku prezydent Francji Nicolas Sarkozy, ma skupić się na planach wizerunku Europy po roku 2020. Ma jej przewodniczyć były hiszpański premier Felipe Gonzalez.
Grupa ma się zająć wyzwaniami opisanymi w przyjętej w marcu Deklaracji Berlińskiej i przedstawić raport w czerwcu 2010 roku.
ab, pap