W wyniku paniki, jaka wybuchła na koncercie rockowym w wielkim mieście Bandung na indonezyjskiej wyspie Jawa 10 osób zostało zadeptanych na śmierć, a wiele innych zostało rannych - podała w niedzielę rano miejscowa policja.
Większość ofiar to nastolatki - podano. Policja rozpoczęła przesłuchiwanie świadków oraz 15 organizatorów koncertu - informuje indonezyjska agencja prasowa Antara, cytowana przez Reutera. Policjanci interesują się w szczególności, czy prawdziwa jest pogłoska, że organizatorzy rozdawali młodym darmowe drinki.
Panika wybuchła w sobotę późnym wieczorem na zatłoczonym do granic wytrzymałości holu, gdzie zgromadziła młodzież usiłująca dostać się na koncert stosunkowo mało znanej grupy rockowej. Policja twierdzi, że po tragedii na miejscu czuć było wyraźnie opary alkoholu.
Podobne tragedie związane z lekkomyślnością i złą organizacją młodzieżowych imprez zdarzają się stosunkowo często w Indonezji.pap, em