Wypowiadając się w piątek wieczór w Bolton na spotkaniu partyjnym, Cameron przedstawił listę 26 propagandowych sztuczek obliczonych na krótkotrwały efekt, które przypisał premierowi Brownowi. Sugerował, że w czasie 26 tygodni urzędowania, szef rządu nie przepuścił ani jednego tygodnia, by wyjść z nową.
Lord Janner, który przewodniczy organizacji oświatowej szerzącej wiedzę o hitlerowskiej zagładzie Żydów (Holocaust Educational Trust), uznał wypowiedź Camerona za niestosowną. Przypomniał mu, że inicjatywa wysyłania angielskich uczniów do Auschwitz, by naocznie poznali okrucieństwo zbrodni ludobójstwa, jest inicjatywą ponadpartyjną, a w jednym z ostatnich wyjazdów uczestniczył poseł Partii Konserwatywnej.
Minister oświaty w rządzie Browna Ed Balls uważa, że wypowiedź Camerona kompromituje go, zaś dyrektorka Holocaust Educational Trust Karen Pollock przypomniała, iż jej organizacja nie jest stroną w wewnętrznych, brytyjskich partyjnych i politycznych sporach.
Rząd Browna ogłosił na początku lutego, że 4,6 mln funtów zostanie przeznaczonych na sfinansowanie jednodniowego wyjazdu do b. obozu w Auschwitz dla dwóch uczniów klas maturalnych z każdej szkoły do 2011 r. Po powrocie uczniowie ci opowiedzą rówieśnikom, co tam widzieli.
Inicjatywa jest jednym z elementów dorocznych obchodów Dnia Pamięci o holokauście obchodzonego w W. Brytanii 27 stycznia w rocznicę wyzwolenia obozu w Auschwitz. Docelowo dzięki programowi, obóz odwiedzi 15 tys. uczniów.
Rzecznik konserwatystów oświadczył, że krytycy Camerona pomijają kontekst, w którym lider partii wypowiadał się.
"Szkolne wycieczki do Auschwitz są świetnym pomysłem. Jednak rząd ogłosił te plany bez podania szczegółów. Skutkiem jest to, że szkoły muszą dofinansowywać wyjazdy w wysokości 100 funtów na każdego ucznia z własnych środków" - powiedział rzecznik.
Jak zapewnił, "konserwatywny rząd zadbałby o to, by takie wyjazdy były w pełni pokryte ze środków rządowych".
Lord Janner uważa, iż Cameron powinien przeprosić za swą wypowiedź.
pap, ss