W sobotnim wiecu udział wzięły tysiące ludzi, przede wszystkim młodzież, dla której Grillo jest nie tylko idolem, ale także politycznym autorytetem.
"Dzień śmieciowy", bo tak nazywał się happening, był - jak napisał Grillo w swym czytanym przez miliony Włochów blogu - formą "obywatelskiego protestu". Satyryk, którego wielu Włochów chciałoby zobaczyć na stanowisku premiera, przeprosił mieszkańców Neapolu za postawę włoskich polityków, zarówno z koalicji, jak i opozycji.
Akcji protestacyjnej na Piazza Dante towarzyszyły występy artystyczne i wspólna zabawa sympatyków Beppe Grillo, przybyłych z wielu stron Włoch.
Na stojącym na placu pomniku Dantego zawieszono ogromny worek ze śmieciami, symbol happeningu, w trakcie którego poważne apele o natychmiastowe rozwiązanie kryzysu i rozliczenie winnych mieszały się z rozrywką i kabaretem.
pap, ss