"Komisja oczywiście zastrzega sobie prawo podjęcia odpowiednich działań" - powiedział rzecznik KE, nawiązując do podpisanego we wtorek w Waszyngtonie przez USA i Czechy memorandum w sprawie zniesienia wiz. Dzięki niemu Czesi pojadą bez wiz do Stanów Zjednoczonych najprawdopodobniej już na przełomie października i listopada tego roku.
Kwestia memorandum podzieliła Unię, gdyż do UE należą kompetencje w sprawie polityki wizowej i granicznej. Komisja apelowała do rządów państw członkowskich o niepodpisywanie indywidualnych porozumień, by rozmowy z Waszyngtonem mogły być prowadzone na poziomie unijnym.
"Działanie kolektywne daje całej UE lepszą pozycję negocjacyjną, a kompetencje Komisji Europejskiej i tak nie podlegają dyskusji" - oświadczył rzecznik KE Johannes Laitenberger.
"To bardzo ważny temat, a atmosfera jest dość przykra" - powiedział jeden z unijnych dyplomatów. Ministrowie sprawiedliwości i spraw wewnętrznych państw UE mają przeprowadzić na ten temat rozmowy w czwartek.
Według niektórych dyplomatów, KE i część "starych" państw członkowskich UE, w tym Holandia, Hiszpania, Francja i Portugalia, oskarżają Waszyngton o próbę obejścia Brukseli, a Pragę o wyłamanie się ze wspólnego frontu.
Ambasadorowie Czech, Węgier i Estonii wyrazili jednak na spotkaniu w środę pogląd, że UE nie stara się wystarczająco o objęcie ich programem bezwizowym w USA, przez co dwustronne porozumienia stają się korzystne i można się spodziewać kolejnych - powiedział jeden z dyplomatów.pap, em