"Po uznaniu niepodległości Kosowa przez znaczną liczbę zachodnich krajów sytuacja geopolityczna bardzo się zmieniła i pojawiły się sprzyjające okoliczności dla uznania niepodległości Abchazji" - poinformował parlament tego regionu. W piątek przyjęta została rezolucja w tej sprawie.
Parlament zwrócił się przede wszystkim do obu izb parlamentu rosyjskiego, ONZ i Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE).
Rosja, która nieoficjalnie wspiera separatyzm Abchazji, zadeklarowała, że może skorzystać z tego sąsiedniego regionu przy przygotowaniach do igrzysk zimowych w Soczi. Minister ds. rozwoju regionalnego Dmitrij Kozak powiedział, że kontrahenci, jeśli zechcą, mogą używać materiałów i zatrudniać robotników z Abchazji.
Dzień wcześniej Moskwa zniosła wszelkie ograniczenia, które na kontakty z Abchazją nakładało porozumienie przyjęte przez kraje należące do Wspólnoty Niepodległych Państw (WNP) w 1996 roku. Zakazywało ono więzi gospodarczych, handlowych, finansowych oraz połączeń transportowych z Abchazją.
Gruzja przyjęła tę decyzję z oburzeniem.
Abchazja odłączyła się od Gruzji po wojnie z lat 1992-93. Ma własny parlament, prezydenta, konstytucję, rząd, siły zbrojne i sądy. Niepodległości samozwańczej republiki nie uznało dotąd żadne państwo, włącznie z Rosją. Jednak starania Gruzji, by przywrócić swą władzę nad regionem, pozostały bezskuteczne.
Nastroje niepodległościowe w Abchazji, a także w drugim separatystycznym regionie Gruzji - Osetii Południowej, podsyciło ostatnio uznanie przez Zachód jednostronnie ogłoszonej niepodległości Kosowa.
ab, pap