Według informacji i ocen przekazanych agencjom światowym po zakończeniu rozmów przez przedstawicieli rządu amerykańskiego, oba zespoły negocjacyjne mają przed sobą jeszcze sporo do zrobienia.
Zastępca sekretarza stanu USA do spraw kontroli zbrojeń i Bezpieczeństwa Międzynarodowego John Rood powiedział agencji AP, że nie wiadomo, czy rozbieżności dotyczące obrony rakietowej i innych kwestii można będzie rozstrzygnąć w najbliższym czasie, jeszcze przed spotkaniem prezydentów obu krajów George'a W.Busha i Władimira Putina 6 kwietnia w Soczi na rosyjskim wybrzeżu Morza Czarnego.
"Wciąż mamy jeszcze trochę roboty do zrobienia , ale - jak sądzę - uzgodniliśmy dużą część kwestii" - powiedział Rood dziennikarzom w sali konferencyjnej po rozmowach. "Poszliśmy sporo do przodu (...) ale wciąż jeszcze są istotne kwestie, które należy rozstrzygnąć" - powiedział.
Waszyngtońskie rozmowy z delegacją rosyjską na czele z wiceministrem spraw zagranicznych Siergiejem Kisljakiem miały na celu rozwinięcie kwestii poruszonych w początkach marca podczas wizyty w Moskwie sekretarz stanu USA pani Condoleezzy Rice oraz ministra obrony USA Roberta Gatesa. Sformułowali oni propozycje, które pozwalałyby Rosji ściśle monitorować przyszłe stanowiska elementów obrony antyrakietowej w Polsce i w Republice Czeskiej - pisze AP.
Agencje przypominają, że amerykańskie plany obrony rakietowej spotykają się z zajadłym sprzeciwem ze strony Rosji i są głównym źródłem napięcia w stosunkach między obydwoma państwami.
pap, ss