Jack Cafferty wygłosił taką opinię na początku kwietnia w programie politycznym "The Situation Room", co wywołało pełną złości reakcję Chin i żądanie przeprosin.
Stacja CNN zapewniła w środę, że nie zamierzała nikogo obrazić. "Ani pan Cafferty, ani CNN nie chcieli obrazić narodu chińskiego i (CNN) wyrazi ubolewanie wobec każdej osoby, która w taki sposób zinterpretowała te uwagi" - zapewniło CNN w komunikacie. Stacja dodała, że Cafferty wyraził swą "zdecydowaną" opinię na temat chińskiego rządu, nie zaś narodu chińskiego.
Rzeczniczka chińskiego MSZ Jiang Yu oznajmiła jednak w czwartek, że to nie wystarczy. "W ich oświadczeniu nie tylko nie ma szczerych przeprosin, ale w dodatku skrytykowano chiński rząd i podjęto próbę zasiania niezgody między chińskim narodem i chińskim rządem" - powiedziała Jiang.
Cafferty powiedział, że Stany Zjednoczone importują chińskie "badziewie pomalowane farbą ołowiową i zatrutą karmę dla zwierząt". "To w gruncie rzeczy przez ostatnie 50 lat ta sama banda oprychów i łotrów" - dodał.
pap, ss