81 osób zginęło od soboty w stolicy Somalii Mogadiszu w starciach rebeliantów ze wspierającymi rząd siłami somalijsko-etiopskimi - poinformowało tamtejsze ugrupowanie obrony praw człowieka.
"81 osób zostało zabitych, a dalszych 119 rannych w aktach przemocy w Mogadiszu od soboty" - powiedział w rozmowie telefonicznej z Reuterem przewodniczący Organizacji Pokoju i Praw Człowieka Elman, Sudan Ali Ahmed.
Jak zaznaczył, jest to efekt zsumowania danych, pochodzących z miejscowych szpitali oraz od działających w ukryciu aktywistów jego organizacji.
W pogrążonym od dawna w chaosie Mogadiszu trwa intensywna wymiana ognia moździerzowego między walczącymi stronami. Według mieszkańców, obecne starcia są najintensywniejsze od miesięcy.
"Potępiamy kontynuowanie walki i użycie artylerii. Potępiamy także ugrupowania opozycyjne, które walczą wśród cywilów i używają ich jako tarcz" - dodał Ahmed.
ab, pap