Według Sikorskiego, wybór Polski oznacza, że "w dziesiątym roku naszej obecności w Sojuszu przestajemy być tak zwanym nowym członkiem". Podkreślił, że o prestiżu spotkania świadczy, że weźmie w nim udział nowy sekretarz obrony przy nowym prezydencie USA.
Na wspólnej konferencji prasowej w siedzibie MON minister obrony Bogdan Klich podkreślił starania polskich dyplomatów przy NATO o przyznanie Polsce organizacji spotkania.
"Jestem przekonany, że to nie tylko świadectwo naszej pozycji w Sojuszu Północnoatlantyckim, ale też szansa, że w kolejnych miesiącach i latach ta pozycja będzie rosła. Jednym z wymiarów tej pozycji jest dostrzeganie przez naszych sojuszników naszej rosnącej roli w Afganistanie" - mówił Klich. Przypomniał, że Polska zamierza zwiększyć swój kontyngent w tym kraju, skupić go w jednej prowincji - Ghazni - i przejąć odpowiedzialność za tę prowincję.
Polska należy do NATO od marca 1999, we wrześniu 2002 w Warszawie odbyło się nieformalne spotkanie ministrów państw tej organizacji.
ab, pap