Niewykluczone, że przy okazji obchodów dojdzie do nieformalnej rozmowy Lecha Kaczyńskiego z prezydentem USA George'em Bushem.
Jak powiedział w piątek dyrektor Biura Spraw Zagranicznych Kancelarii Prezydenta Mariusz Handzlik, Lech Kaczyński z małżonką będzie przebywał w Izraelu na zaproszenie prezydenta Szimona Peresa.
Na wtorek zaplanowano rozmowy Lecha Kaczyńskiego w Jerozolimie - przed południem z prezydentem Peresem i premierem Ehudem Olmertem, a po południu z minister edukacji Juli Tamir. Tematami rozmów mają być kwestie dwustronne, dotyczące stosunków politycznych, rozwoju współpracy gospodarczej, w dziedzinie bezpieczeństwa, ale także relacje międzynarodowe, w tym sytuacja na Bliskim Wschodzie.
"Wizyta prezydenta Lecha Kaczyńskiego odbywa się w duchu bardzo wyjątkowych stosunków między Polską a Izraelem. To strategiczne partnerstwo, ale także przyjaźń" - mówił dyrektor.
Zaznaczył, że wizyta będzie już kolejną w tym roku okazją do spotkania między Polską a Izraelem - po wizycie premiera Donalda Tuska w Izraelu, jak i prezydenta Peresa w Polsce w związku z obchodami 65. rocznicy powstania w Getcie Warszawskim.
Handzlik podkreślił, że Peresowi bardzo zależało na przyjeździe Lecha Kaczyńskiego do Jerozolimy na obchody 60. rocznicy powstania państwa izraelskiego, gdyż - w ocenie prezydenta Izraela - polski prezydent jest przyjacielem jego kraju.
We wtorek późnym popołudniem prezydent z małżonką Marią weźmie udział w konferencji "Patrząc w Przyszłość" w Jerozolimie, gdzie wygłosi przemówienie. Na konferencję "Facing Tomorrow" zostali zaproszeni m.in. przywódcy, w których krajach mieszkają przedstawiciele diaspory żydowskiej. Liczebność polskiej społeczności żydowskiej ocenia się obecnie na od 8 do 12 tys., choć liczba osób mających żydowskie korzenie może być kilkakrotnie większa.
W środę prezydent z małżonką udaje się do Tel Awiwu, gdzie odwiedzi Muzeum Diaspory oraz spotka się z przedstawicielami środowisk intelektualnych na tamtejszym uniwersytecie. Po powrocie do Jerozolimy weźmie udział w obiedzie wydawanym przez prezydenta Izraela oraz w uroczystości z okazji 60-lecia stosunków izraelsko- amerykańskich.
Wcześniej, w środę rano, prezydent spotka się w hotelu z szefem Mosadu Meirem Daganem.
W czwartek po południu odbędzie się uroczystość nadania odznaczeń państwowych osobom zasłużonym dla stosunków polsko-izraelskich. Następnie prezydent odwiedzi Centrum Begina w Jerozolimie, a wieczorem weźmie udział w obiedzie wydanym przez prezydenta Stanów Zjednoczonych.
Handzlik przyznał, że oprócz rozmów z partnerami izraelskimi Lech Kaczyński będzie miał okazję, aby spotkać się z innymi ważnymi zaproszonymi gośćmi. "W tych uroczystościach będzie uczestniczył m.in. prezydent Stanów Zjednoczonych George W. Bush z małżonką" - powiedział Handzlik. Lech Kaczyński został zaproszony przez prezydenta USA na kolację.
Dojdzie też do dwustronnych rozmów Lecha Kaczyńskiego m.in. z prezydentem Gruzji Micheilem Saakaszwilim i Ukrainy Wiktorem Juszczenką.
W tym roku, w maju, Izrael obchodzi 60. rocznicę Dnia Niepodległości. Przypada on 5 dnia miesiąca ijar w ruchomym kalendarzu żydowskim. Państwo izraelskie powstało z wygaśnięciem o północy 14 maja 1948 roku brytyjskiego mandatu Palestyny.
Pierwszym prezydentem Izraela został Chaim Weizmann, a premierem - Dawid Ben Gurion. Rząd nowo powstałego państwa nakazał zmianę nazwisk swoich członków na hebrajskie: np. Dawid Josef Gryń (pochodził z Płońska) stał się Ben Gurionem. W pierwszym rządzie sześciu spośród 13 ministrów pochodziło z Polski.
Państwo proklamowane na brytyjskim terytorium mandatowym miało mieć charakter świecki i być otwarte dla wszystkich żydowskich emigrantów. Emigracja Żydów z Europy do Palestyny nasiliła się w latach 80. XIX wieku wraz z rozwojem syjonizmu - ruchu, który dążył do stworzenia żydowskiego państwa.
Po zakończeniu II wojny światowej w Palestynie walki między Arabami a Żydami zaczęły przybierać wymiar wojny domowej. Brytyjczycy w 1947 roku oficjalnie przekazali sprawę Palestyny do ONZ, która zaleciła zakończenie mandatu i opowiedziała się za podziałem terytorium na dwa obszary złączone unią gospodarczą. Żydowski obszar miał wynieść 14 477 km kw. (56 proc.) zamieszkanych przez 905 tys. mieszkańców, w tym 407 tys. Arabów, podczas gdy arabski - 11 655 km kw. i 735 tys. mieszkańców, w tym 10 tys. Żydów.
Dzień przed wycofaniem się Brytyjczyków z Palestyny Tymczasowa Rada Narodowa w Tel Awiwie proklamowała utworzenie państwa Izrael. W reakcji na to Izrael został zaatakowany przez Egipt, Jordanię i Syrię. Wojna trwała do 1949 r., zginęło w niej około 6-7 tys. Żydów. W jej wyniku pod kontrolą Izraela znalazło się 20,6 tys. km kwadratowych, a duża część ludności arabskiej uszła do krajów ościennych.
15 maja dla Arabów to dzień Jom Al-Nakba - "Dzień katastrofy", jaką stała się dla tysięcy uchodźców i ich potomków utrata ziemi.
Według Czerwonego Półksiężyca tylko od września 2000 roku, kiedy rozpoczęła się druga intifada, w konflikcie z Izraelem, trwającym od początku żydowskiej emigracji na ziemie Palestyny, zginęło 4895 Palestyńczyków.
pap, ss