39-letni Austriak zamordował żonę, siedmioletnią córkę, rodziców i teścia, po czym sam zgłosił się na policję - podała agencja APA.
Zwłoki ofiar znaleziono w Wiedniu oraz w Linzu i Ansfelden (Górna Austria).
Mężczyzna przyszedł na posterunek policji w Wiedniu w środę nad ranem i oświadczył: "W moim mieszkaniu leży moja nieżywa żona i moje nieżywe dziecko". Przyznał się do ich zamordowania. Policja ustaliła, że żonę i córkę zabił siekierą, najprawdopodobniej we wtorek.
Zabójca przyznał się następnie do trzech kolejnych morderstw. Zwłoki jego rodziców i teścia znaleziono w Górnej Austrii. Nie ujawniono na razie, w jaki sposób ludzie ci zginęli.
Policja nie podała na razie żadnych bliższych informacji o zabójcy. Wiadomo jedynie, że najprawdopodobniej pochodzi z Linzu. Nie ma też żadnych informacji na temat motywów zbrodni.
ab, pap