Obama wyprzedza senatora z Arizony, mogąc liczyć na 48-procentowe poparcie wyborców.
Senator z Illinois nie zapewnił sobie jeszcze prezydenckiej nominacji Demokratów, żeby móc stanąć w listopadzie w szranki z McCainem.
Sondaż pokazuje również, że Obama zwiększył prowadzenie nad Hillary Clinton do 26 punktów procentowych, podwajając swą przewagę od połowy kwietnia.
Ankietę przeprowadzono od czwartku do niedzieli, kiedy to Obama znalazł się w ogniu krytyki ze strony prezydenta George'a W. Busha i McCaina za plany rozmów z przywódcą komunistycznej Kuby Raulem Castro i rozluźnienia embargo wobec tego kraju. Demokratyczny kandydat wielokrotnie zapowiadał też, że gotów jest do rozmów z takimi przywódcami jak prezydent Iranu Mahmud Ahmadineżad, i to w pierwszym roku swoich rządów, bez warunków wstępnych.
Obama zyskał w sondażu, mimo że zaliczył trzy poważne porażki na rzecz pani Clinton w prawyborach w Pensylwanii i Zachodniej Wirginii, a ostatnio w Kentucky.
Obama ma wciąż o ponad 100 delegatów więcej na sierpniową konwencję Demokratów, która nominuje kandydata partii na prezydenta. Z analiz wynika, że nie jest prawdopodobne, by w wyniku pozostałych jeszcze prawyborów Clinton nadrobiła tę stratę. Pomimo to pani senator ze stanu Nowy Jork zapowiedziała kontynuowanie batalii o nominację.
Była Pierwsza Dama USA twierdzi, że należy jeszcze doliczyć delegatów z Michigan i Florydy, gdzie wygrała prawybory, ale nie zostały one uznane. Kierownictwo Partii Demokratycznej wcześniej zapowiedziało, że rezultaty z tych stanów nie będą ważne, gdyż samowolnie przyspieszono tam termin głosowania.
Sondaż pokazuje, że Obama byłby lepszy od McCaina w kierowaniu sprawami gospodarczymi: 48 proc. poparłoby tego pierwszego, a 39 proc. tego drugiego. Jeszcze w kwietniu McCain wyprzedzał Obamę w tej kluczowej dla kampanii sferze o 3 punkty procentowe.
Obama wyprzedza McCaina również wśród wyborców niezależnych (47 proc. do 35 proc.) i prowadzi wśród niektórych grup wyborców, którzy poparli Clinton, w tym katolików, żydów, członków związków zawodowych i ich rodzin oraz wyborców zarabiających poniżej 35 tysięcy dolarów rocznie.
McCain prowadzi wśród białych Amerykanów i osób starszych.
Do końca wyścigu pozostały już tylko prawybory w Portoryko, Dakocie Południowej i Montanie.
pap, ss