Przywódca opozycji zimbabweńskiej Morgan Tsvangirai został zatrzymany w czwartek przez policję i jest przetrzymywany na posterunku. To już kolejne zatrzymanie szefa opozycji.
Morgana Tsvangirai aresztowano i że jest przetrzymywany na posterunku policji w Kwekwe w środkowej części kraju. Przed zatrzymaniem szef MDC prowadził w tym regionie kampanię wyborczą przed drugą turą wyborów prezydenckich, w której ma się zmierzyć z obecnym prezydentem Robertem Mugabe. Głosowanie wyznaczono na 27 czerwca.
Opozycja utrzymuje, iż jej kandydat już w pierwszym terminie zdobył ponad 50 proc. głosów, niezbędnych do objęcia urzędu. Tsvangirai był zatrzymywany wcześniej już dwukrotnie. Przed tygodniem został zatrzymany i zwolniony po 8 godzinach. Nie postawiono mu żadnych zarzutów.
MDC mówi o nękaniu jej przez władze, twierdzi, że od czasu pierwszej tury wyborów (29 marca) 50 członków partii zabito, a dziesiątki zostały wygnane z domów przez milicje lojalne wobec Mugabego. Wcześniej w czwartek aresztowano na lotnisku w Harare sekretarza generalnego MDC Tendai Biti, którego, jak pisze Associated Press, władze oskarżają o zdradę stanu.
Pap, keb
Opozycja utrzymuje, iż jej kandydat już w pierwszym terminie zdobył ponad 50 proc. głosów, niezbędnych do objęcia urzędu. Tsvangirai był zatrzymywany wcześniej już dwukrotnie. Przed tygodniem został zatrzymany i zwolniony po 8 godzinach. Nie postawiono mu żadnych zarzutów.
MDC mówi o nękaniu jej przez władze, twierdzi, że od czasu pierwszej tury wyborów (29 marca) 50 członków partii zabito, a dziesiątki zostały wygnane z domów przez milicje lojalne wobec Mugabego. Wcześniej w czwartek aresztowano na lotnisku w Harare sekretarza generalnego MDC Tendai Biti, którego, jak pisze Associated Press, władze oskarżają o zdradę stanu.
Pap, keb