"Ruch na rzecz Autonomii Śląska skierował do premiera Donalda Tuska petycję, w której wzywa go do poparcia zmian w konstytucji, które pozwolą wszystkim społecznościom regionalnym na uzyskanie autonomii zgodnie z ich dążeniami i pragnieniami" - przekazuje "Rossijskaja Gazieta".
"W przeciwnym razie Ślązacy - jak na to wygląda - nie wykluczają postawienia na porządku dziennym problemu oddzielenia" - dodaje dziennik.
"Rossijskaja Gazieta" nie precyzuje, kiedy taka petycja została skierowana na ręce premiera Tuska (petycję przekazano 6 maja-PAP).
Podaje natomiast, że "podobny list trafił do polskich parlamentarzystów, którzy - zdaniem aktywistów ruchu - przejawili obojętność wobec faktu, że w ustawie o narodowościach i mniejszościach etnicznych w ogóle nie wspomina się o języku śląskim".
"Rossijskaja Gazieta" informuje również, iż "jednocześnie do (Europejskiego) Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu trafiła skarga na to, że sąd okręgowy w Katowicach, uważając, iż narodowość śląska nie istnieje, po raz kolejny odmówił Związkowi Ślązaków rejestracji, choć innym społecznościom regionalnym rejestracja taka została przyznana".
"Aktywność taka - to w gruncie rzeczy reakcja na kosowski casus, choć problem Ślązaków nie jest nowy. Od dawna są oni przekonani, że autonomia regionów jest jednym z warunków modernizacji państwa i społeczeństwa" - pisze moskiewski dziennik.
"Rossijskaja Gazieta" odnotowuje w tym miejscu, że "od 1920 do 1939 roku na Śląsku, którego część należała do Polski (a druga - do Niemiec), lokalne problemy (...) rozstrzygał Sejm Śląska".
"Nie urządza nas kurs na budowę unitarnego, a jeszcze gorzej - totalitarnego państwa" - cytuje dziennik nie wymienionych z nazwiska śląskich przywódców.
"Rossijskaja Gazieta" zauważa, że "sytuację jeszcze bardziej zaostrzył niedawny powszechny spis ludności w Polsce", w toku którego "173 tys. osób zaliczyło siebie do narodowości śląskiej".
"Analitycy nie wykluczają, że świadome ignorowanie interesów Ślązaków może popchnąć ich do skrajnych działań. Niewykluczone, że po tym wszystkim, co zaszło, staną oni w opozycji wobec polskiego państwa. Dzięki Unii Europejskiej mają teraz od kogo się uczyć" - pisze moskiewski dziennik.
"Tymczasem w mało przez kogo uznanym Kosowie w niedzielę weszła w życie jego własna konstytucja" - dodaje "Rossijskaja Gazieta".
Tekst ten - pióra Anatolija Szapowałowa - ukazał się tylko w federalnym wydaniu rządowego dziennika dostępnym poza Moskwą i w Internecie. W jego moskiewskiej edycji materiału tego nie ma. W stolicy Rosji publikację "Rossijskiej Gaziety" nagłośniło radio Echo Moskwy.
[[mm_1]]Według władz Ruchu Autonomii Śląska ich organizacja liczy ok. 7 tys. członków, część z nich mieszka poza regionem, także za granicą. Działalność RAŚ obejmuje historycznie śląską część woj. śląskiego, woj. opolskie i - częściowo - woj. dolnośląskie. Stowarzyszenie zostało zarejestrowane w 1990 r. Niektórzy działacze RAŚ zaangażowali się także w tworzenie Związku Ludności Narodowości Śląskiej - Stowarzyszenia Osób Deklarujących Przynależność do Narodowości Śląskiej, który od wielu lat bezskutecznie próbują zarejestrować. Polskie sądy odmawiają rejestracji Związku, stojąc na stanowisku, że zarejestrowanie stowarzyszenia o takiej nazwie byłoby jednoznaczne z uznaniem narodowości śląskiej, a taka prawnie nie istnieje.
[[mm_2]]ab, pap, keb