Śledczy przesłuchujący więźniów szkolili się na podstawie broszury opisującej takie metody przesłuchań, jak długotrwałe pozbawienie ich snu i trzymanie w zimnie.
Jak się okazało, instrukcje przesłuchań były wzorowane na tych, które opisywał amerykański socjolog Alfred D. Biderman w swoim studium z 1957 r. o technikach przesłuchań stosowanych przez Chińczyków wobec jeńców amerykańskich schwytanych w czasie wojny koreańskiej (1950-1953). Wymuszano z nich w ten sposób zeznania - często fałszywe.
Chińczycy stosowali wtedy głównie nie fizyczną przemoc, lecz metody "biernych" tortur, jak zmuszanie więźniów do pozostawania przez długi czas w pozycji stojącej i przetrzymywanie w pomieszczeniach o skrajnie niskich temperaturach.
Podobne techniki wymuszania zeznań stosowali także śledczy z wywiadu wojskowego i CIA - potępiane przez organizacje obrony praw człowieka jako tortury.
pap, keb