"Do września powinniśmy rozwiązać wszystkie problemy, które wskazała nam UEFA; dotyczy to również (modernizacji) Stadionu Olimpijskiego (w Kijowie)" - powiedziała premier na konferencji prasowej w obwodzie mikołajowskim na południu Ukrainy.
Tymoszenko przypomniała, że pretensje UEFA dotyczą przede wszystkim terenu wokół kijowskiej areny. Znajdująca się tam budowa centrum handlowo-rozrywkowego zagraża bezpiecznej ewakuacji widzów ME 2012, w związku z czym władze Kijowa zobowiązały się do rozbiórki tego obiektu.
W czwartek przygotowania Ukrainy do europejskiego turnieju piłkarskiego, który zorganizuje ona razem z Polską, kontrolował prezydent UEFA Michel Platini.
Oświadczył on, że ostateczna ocena stanu tych przygotowań zostanie opublikowana jesienią.
"Decydujące dla Ukrainy będą nadchodzące trzy miesiące" - powiedział po spotkaniu z prezydentem Wiktorem Juszczenką. Platini wyraził przy tym nadzieję, że w ciągu tych trzech miesięcy zarówno Polska jak i Ukraina wykonają "wszystkie niezbędne prace".
"My wam wierzymy. Potrzebujemy tylko kilku niewielkich gwarancji i wszystko będzie dobrze" - podkreślił.
Platini uchylał się od jasnej odpowiedzi na pytanie, który z krajów jest bardziej zaawansowany w przygotowaniach do turnieju. "Trudno dziś powiedzieć, ale stan rzeczy może się zmienić w lepszą stronę w ciągu następnych trzech miesięcy" - oznajmił.
Platini zaznaczył jednocześnie, że UEFA nigdy nie miała żadnych wątpliwości, dotyczących swej decyzji o przydzieleniu prawa do organizacji Euro 2012 Polsce i Ukrainie. "Prawo do organizacji mistrzostw zdobyliście demokratycznie" - powiedział szef UEFA.
pap, keb