Habibullah Sanzenai - członek Izby Ludu (niższej izby parlamentu) i przywódca plemienny - został zastrzelony w nocy z piątku na sobotę, kiedy wracał do domu w okręgu Zhari w prowincji Kandahar. Region ten jest siedliskiem talibskich rebeliantów.
Talibowie wielokrotnie przeprowadzali zamachy na deputowanych, czy przywódców plemiennych; do ostatniego zabójstwa jednak się nie przyznali.
Od wyborów do Zgromadzenia Narodowego (we wrześniu 2005 r.) zginęło dziesięciu afgańskich parlamentarzystów. Pięciu z nich to ofiary samobójczego zamachu, w którym zginęły 72 osoby. Atak nastąpił w listopadzie zeszłego roku w Baghlan na północy kraju. Inny deputowany zginął przy próbie zamachu na prezydenta Hamida Karzaja na paradzie wojskowej pod koniec kwietnia tego roku.
nd, pap