Chińczycy wprowadzili specjalne procedury, które mają zneutralizować zagrożenie terrorystyczne, tak zewnętrze, jak i wewnętrzne. W środę poinformowano, że policja zastrzeliła pięć osób w zachodniej prowincji Xinjiang, które naruszyły specjalne procedury bezpieczeństwa. W prowincji Xinjiang mieszka ponad 8 milionów Ujgurów, grupy etnicznej wywodzącej się z ziem tureckich, którzy są wyznawcami islamu.
Nad zapewnieniem bezpieczeństwa uczestników największej imprezy na świecie czuwać będzie w Chinach 150 tysięcy funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa i ponad 290 tysięcy ochotników. W stanie gotowości pozostawać ma także 100 tysięcy komandosów, gotowych do natychmiastowej reakcji w razie zagrożenia atakiem terrorystycznym.
Służby medyczne także zostały postawione w stan gotowości. Blisko 160 tysięcy pracowników personelu medycznego jest przygotowanych do jak najszybszego udzielenia pierwszej pomocy, nawet w wypadku ataku terrorystycznego.
W następnym tygodniu tysiące funkcjonariuszy rozpoczną w Pekinie ścisłą kontrolę wjeżdżających. Miasto zostało otoczone trzema pierścieniami bezpieczeństwa, co oznacza, że każdy pojazd przed wjazdem do centralnej strefy stolicy Chin zostanie sprawdzony trzykrotnie.
"Bezpieczeństwo to nasz priorytet, najbardziej znaczący symbol powodzenia organizacji igrzysk w Pekinie. To także najważniejszy element budowania prestiżu Chin na arenie międzynarodowej" - powiedział wiceprezydent Xi Jinping, dodając, że najważniejsza w systemie jest koordynacja działań między centralnymi służbami w Pekinie, a odpowiednimi jednostkami w prowincjach.
nd, pap