"Naszym zdaniem, nie ma żadnego usprawiedliwienia dla niektórych ich (Rosjan) wypowiedzi, ani niektórych ich niepokojów związanych z tym projektem" - powiedział Obering.
Przypomniał, że celem planowanego rozmieszczenia stacji radarowej w Czechach i bazy pocisków przechwytujących w Polsce ma być obrona przed ewentualnym atakiem ze strony takich państw jak Iran, a nie Rosja.
Obering wyraził pogląd, że Iran dysponuje obecnie rakietami o zasięgu ok. 2000 km, co oznacza że w ich zasięgu znajduje się część Europy wschodniej i południowej. Uchylił się od odpowiedzi na pytanie czy pociski te były już wypróbowane.
Według agencji Reuters, Obering miał na myśli zmodyfikowaną wersję pocisków średniego zasięgu Shahab-3, których starsze wersje miały zasięg ok. 1.300 km.
Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew oświadczył we wtorek, że rozmieszczenie w Europie elementów amerykańskiej tarczy narazi na szwank bezpieczeństwo kontynentu. Dodał, że Rosja będzie zmuszona "adekwatnie" zareagować na to rozmieszczenie.
ab, pap