O jego prawdopodobnej śmierci poinformowały wówczas pakistańskie służby bezpieczeństwa w Peszawarze.
Potwierdzenie Al-Kaidy znalazło się w niedzielę na islamskich stronach internetowych. Razem z Masrim, znanym również pod nazwiskiem Midghat Mursi zginąć mieli trzej inni alkaidowcy oraz bliżej niesprecyzowana liczba dzieci.
Pochodzący z Egiptu Al-Masri miał kierować programem broni masowego zniszczenia pod kryptonimem "Al-Zabadi" (zsiadłe mleko). Jemu też przypisuje się zaplanowanie udaremnionego zamachu chemicznego w 2004 roku w jordańskiej stolicy Ammanie.
Za jego głowę Amerykanie wyznaczyli nagrodę w wysokości 5 mln dolarów.
Zdaniem ekspertów śmierć czołowego terrorysty Al-Kaidy to poważna strata dla tej terrorystycznej siatki i cios dla jej siły uderzeniowej.
nd, pap