W liście do trybunału były szef Serbów bośniackich podaje w wątpliwość legalność swego procesu i powtarza, iż zawarł z Holbrooke'iem w 1996 roku układ, że w zamian za wycofanie się z życia politycznego nie będzie sądzony przez trybunał.
"Aby udowodnić, że ten proces do obronienia z punktu widzenia prawa, proponuję, aby stawił się przed trybunałem Richard Holbrooke, i pod przysięgą zadeklarował, czy taki układ istniał czy nie" - napisał Karadżić.
Zażądał także wezwania innych osób mogących zaświadczyć o zawarciu takiego układu: Madeleine Albright, byłego dyplomaty Williama Stuebnera i Richarda Goldstone'a - prokuratora trybunału w momencie podpisywania w listopadzie 1995 roku układów pokojowych z Dayton.
"Oferta była następująca: mam nie tylko zrezygnować z funkcji publicznych, ale także i partyjnych (w Serbskiej Partii Demokratycznej) i całkowicie zniknąć z życia publicznego, nie dawać wywiadów, ani nawet nie publikować książek" - utrzymuje Karadżić.
"W imieniu USA Holbrooke obiecał, że po wojnie Partia Demokratyczna nie będzie pozbawiona prawa do udziału w wyborach. Jeśli chodzi o mnie, Holbrooke obiecał w imieniu USA, że nie będę sądzony przez trybunał" - napisał w czterostronicowym liście do sądu w Hadze.
Holbrooke potwierdził w czwartek, że w momencie podpisywania układu z Dayton, negocjował odejście Karadżicia, ale zaprzeczył, jakoby obiecywał za to bezkarność.
"Miał natychmiast zrezygnować z dwóch funkcji - przywódcy Serbów bośniackich i przewodniczącego partii" - powiedział. Jednocześnie określił jako "całkowicie fałszywą dezinformację", według której "nie mieliśmy go ścigać".
Na Karadżiciu ciąży 11 zarzutów, w tym dwa najcięższe - ludobójstwo i zbrodnie przeciwko ludzkości podczas wojny w Bośni w latach 1992-1995, w której zginęło ponad sto tysięcy ludzi, a ponad 2 mln musiało zmienić miejsce zamieszkania.
Zarzuty dotyczą przede wszystkim kampanii czystek etnicznych wymierzonej w ludność nieserbską, oblężenia i ostrzału artyleryjskiego oraz snajperskiego Sarajewa, w którym ucierpiała głównie ludność cywilna, a także masakry w Srebrenicy, gdzie wymordowano blisko 8 tys. bośniackich mężczyzn i chłopców.
Karadżicia schwytano 21 lipca w Belgradzie i po paru dniach przekazano do trybunału w Hadze. Wstępna rozprawa rozpoczęła się 31 lipca.
nd, pap