"Większa część terytorium Gruzji jest okupowana" - powiedział Saakaszwili w telewizyjnym wystąpieniu.
"Do tej pory dostaliśmy od wspólnoty międzynarodowej tylko pomoc humanitarną, która już zaczyna napływać, i deklaracje. To jest oczywiście ważne, ale potrzebujemy znacznie więcej" - zaznaczył.
Na posiedzeniu gruzińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego Saakaszwili powiedział natomiast, że wojska rosyjskie de facto przecięły Gruzję na pół, zajmując strategiczne miasto leżące na ważnej drodze biegnącej ze wschodu na zachód.
Godzinę wcześniej władze gruzińskie poinformowały o zajęciu przez siły rosyjskie miasta Gori, leżącego w centralnej Gruzji w pobliżu granicy Osetii Południowej. Rosyjskie ministerstwo obrony zaprzeczyło jednak, by w mieście znajdowali się żołnierze rosyjscy.
Wojska rosyjskie w poniedziałek po raz pierwszy wkroczyły na terytorium Gruzji poza obszarem separatystycznych regionów Osetii Południowej i Abchazji.
nd, pap, keb