Tbilisi: Rosja nie wychodzi z Gruzji

Tbilisi: Rosja nie wychodzi z Gruzji

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rosja mimo zapowiedzi nie zaczęła nawet wycofywania swoich oddziałó ze strefy konfliktu informuje Gruzja. Zastępca szefa rosyjskiego sztabu generalnego generał Anatolij Nogowicyn twierdzi, że to nieprawda.

 

Rano dpa, powołując się na rosyjską agencję RIA-Nowosti, podała, że pierwszy konwój wyruszył już ze stolicy Osetii Południowej Cchinwali w kierunku Władykaukazu w Osetii Północnej. Zastępca szefa rosyjskiego sztabu generalnego generał Anatolij Nogowicyn oznajmił przed południem, że zaczęło się wycofywanie rosyjskich wojsk.

Oznak wycofywania rosyjskich wojsk ze terytorium Gruzji nie dostrzegło jednak gruzińskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. Szef gruzińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego Aleksander (Kacha) Lomaja zdementował oświadczenie Nogowicyna.

Również agencja AFP twierdziła, że rosyjskie wojsko nadal kontroluje główny wjazd do gruzińskiego miasta Gori. Potwierdza to korespondent AFP, który twierdzi, że dwóch rosyjskich żołnierzy na posterunku kontrolnym, oddalonym o dwa km od Gori nie pozwoliło dziennikarzom wjechać na drogę prowadzącą do tego miasta. Relacjonuje, że widział na drodze prowadzącej z Igoeti do Gori niewielkie rosyjskie siły wojskowe.

Potwierdzają to Amerykanie. "Dotąd nie ma żadnego widomego dowodu" - powiedział dziennikarzom w Brukseli pragnący zachować anonimowość wysoki przedstawiciel USA przed zaplanowanym na wtorek spotkaniem natowskich ministrów spraw zagranicznych.

Wycofywanie wojsk zapowiedział w niedzielę prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew. Według niego miały one wyjść z Gruzji w południe. Jest to jeden z warunków porozumienia rozejmowego między Moskwą a Tbilisi.

Tymczasem rosyjskie czołgi staranowały w poniedziałek posterunek gruzińskiej policji w miejscowości Igoeti, niszcząc samochody - poinformował rzecznik gruzińskiego MSW Szota Utiaszwili. Zdjęcia z miejsca zdarzenia pokazała gruzińska telewizja Rustawi- 2. Według rzecznika incydent wydarzył się ok. godz. 17.30 czasu lokalnego (15.30 czasu warszawskiego).

"Rosyjskie czołgi zniszczyły samochody należące do gruzińskiej policji, gdy funkcjonariusze zapytali żołnierzy, co robią tak daleko na gruzińskim terytorium" - oświadczył Utiaszwili. "Rosyjscy żołnierze odpowiedzieli: +robimy, co chcemy+" - dodał rzecznik. Igoeti leży kilkadziesiąt kilometrów od Tbilisi, na drodze między Gori a stolicą.

pap, em