Co najmniej 32 osoby, w tym dwóch policjantów, zginęły w samobójczym zamachu bombowym przed szpitalem w mieście Dera Ismail Khan na północnym zachodzie Pakistanu - poinformowały władze.
Co najmniej 20 osób zostało rannych.
Ataku dokonano w chwili, gdy pod szpital przybyła kolumna żałobników z ciałem zastrzelonego wcześniej szyickiego przywódcy plemiennego. Zamachowiec zdetonował w tłumie ładunek wybuchowy.
Odpowiedzialność za zamach wziął na siebie pakistański odłam talibów Tehrik-e-Taliban. W wypowiedzi dla radia DawnNews jego rzecznik Maulvi Omar zagroził dalszymi aktami przemocy, jeśli państwowe siły bezpieczeństwa nie zaprzestaną zbrojnego pacyfikowania graniczących z regionem Dera Ismail Khan terytoriów plemiennych.
W ciągu ostatnich dwóch tygodni w starciach między sunnitami i szyitami w północno-zachodnim Pakistanie zginęło ponad 200 ludzi.
pap, keb