"Podjęliśmy decyzję o natychmiastowym wstrzymaniu procesu zamrażania prac w naszych ośrodkach jądrowych" - pisze agencja, powołując się na północnokoreańskie MSZ. W Jongbion demontaż został przerwany 14 sierpnia - komunikuje KCNA.
Według agencji, wznowienie prac w Jongbion ma stanowić odpowiedź na pogwałcenie przez USA założeń sześciostronnego układu, zawartego w zeszłym roku.
Na zapowiedzi Korei Płn. Stany Zjednoczone zareagowały spokojnie. "Obecnie jesteśmy w trakcie rozmów z Koreą Północną i myślę, że dopiero za kilka tygodni zobaczymy do czego one doprowadzą" - stwierdziła sekretarz stanu USA Condoleezza Rice.
Sześciostronne negocjacje z Koreą Północną - prowadzone w Pekinie z udziałem przedstawicieli USA, Chin, Rosji, Japonii i obu państw koreańskich - zapoczątkowano jeszcze w 2003 roku. W 2006 roku Korea Płn. dokonała pierwszej próby atomowej.
Po kolejnych seriach rokowań dopiero w październiku 2007 roku doprowadzono do zgody Korei Płn. na demontaż ośrodka jądrowego w Jongbion i sporządzenie przez nią raportu na temat jej programu atomowego. W zamian zaoferowano pomoc i usunięcie z amerykańskiej listy sponsorów terroryzmu.
Raport Korei Płn. o jej programie atomowym przekazano negocjatorom z półrocznym opóźnieniem, w czerwcu br. Okazało się jednak, iż nadal brak jest zgody co do metod weryfikacji zawartych w dokumencie danych. Stąd też administracja USA odłożyła realizację przyjętych na siebie zobowiązań, w tym usunięcia Korei Płn. z listy państw sponsorów terroryzmu do czasu całkowitego wyjaśnienia sprawy.
Biały Dom oświadczył, że Korea Płn. musi najpierw spełnić swoje zobowiązania dotyczące demontażu instalacji jądrowych, zanim USA wykreślą ją z listy krajów finansujących terroryzm.
"Rozumiemy, że rozmontowywanie zostało wstrzymane tymczasowo i że Korea Północna uzależnia wznowienie go od skreślenia jej z listy sponsorów terroryzmu" - powiedział rzecznik Białego Domu Tony Fratto. "Poinformowaliśmy Koreę Północną, że skreślimy ją, kiedy wypełni swoje zobowiązania dotyczące przeprowadzenia kontroli" - powiedział.
Rzecznik Departamentu Stanu Robert Wood dodał, że decyzja władz koreańskich jest "krokiem wstecz" i "pogwałceniem zobowiązań" wynikających z sześciostronnego porozumienia.
Pomimo napięcia w stosunkach USA-Rosja w wyniku konfliktu w Gruzji, kraje te nie zaprzestaną wysiłków zmierzających do rezygnacji Korei Północnej z programu jądrowego - oświadczył rzecznik Białego Domu.
"Nie jest w interesie Rosji mieć w pobliżu swoich granic państwo uzbrojone w broń jądrową" - powiedział Fratto. - "Nie wiem nic o zaprzestaniu naszej współpracy przy nadzorowaniu realizacji postanowień porozumienia sześciostronnego".
Korea Północna oskarżyła we wtorek Stany Zjednoczone o złamanie układu sześciostronnego i zagroziła ponownym uruchomieniem zakładów atomowych w Jongbion.
Sześciostronne negocjacje z Koreą Północną - prowadzone w Pekinie z udziałem przedstawicieli USA, Chin, Rosji, Japonii i obu państw koreańskich - zapoczątkowano w 2003 roku. W 2006 roku Korea Płn. dokonała pierwszej próby atomowej. Po kolejnych seriach rokowań w październiku 2007 roku doprowadzono do zgody Korei Płn. na demontaż ośrodka jądrowego w Jongbion i sporządzenie przez nią raportu na temat jej programu atomowego. W zamian zaoferowano pomoc i usunięcie z amerykańskiej listy sponsorów terroryzmu.
Raport Korei Płn. o jej programie atomowym przekazano negocjatorom z półrocznym opóźnieniem, w czerwcu br. Okazało się jednak, iż nadal brak zgody co do metod weryfikacji zawartych w dokumencie danych. Stąd też administracja USA odłożyła realizację przyjętych na siebie zobowiązań, w tym usunięcia Korei Płn. z listy państw sponsorów terroryzmu, do czasu całkowitego wyjaśnienia sprawy.ab, pap, keb