Sojusz Północnoatlantycki w świetle konfliktu rosyjsko-gruzińskiego winien wzmocnić potencjał obronny trzech państw bałtyckich - Litwy, Łotwy i Estonii - uważa ambasador USA przy NATO Kurt Volker.
W wywiadzie, opublikowanym na łamach środowego wydania londyńskiego "Financial Times", amerykański dyplomata podkreślił, iż przede wszystkim chodzi o to by NATO pozostało "wiarogodne".
"Te kraje są członkami NATO. Jeśli zostaną zaatakowane, będziemy musieli wszyscy odpowiedzieć" - zaznaczył amerykański ambasador, dodając iż NATO winno być lepiej przygotowane do obrony trzech państw bałtyckich.
Kurt Volker - pisze "Financial Times" - wystąpił z takim apelem "w momencie, gdy Rosja zaatakowała amerykańską politykę w Gruzji, oskarżając wiceprezedenta USA Dicka Cheneya, iż jego obecna wizyta w regionie stanowi część rozmyślnej strategii konfrontacji". Cheney oczekiwany jest w Tbilisi w czwartek.
ab, pap